Nos to niedoceniany organ, który nie tylko wciąga powietrze do płuc, ale także ogrzewa je, nawilża i oczyszcza. Specyficzna budowa śluzówki obejmuje komórki nabłonka migawkowego zakończone ruchomymi rzęskami. Te ostatnie wyłapują komórki wirusów i bakterii, alergeny oraz zanieczyszczenia chroniąc tym samym wrażliwe płuca dziecka. Niestety, żyjemy w świecie, gdzie owych zewnętrznych agresorów jest bardzo dużo, wskutek czego często dochodzi do podrażnienia śluzówki i zaburzenia funkcji nosa.
Zatkany nos jest ogromnym dyskomfortem dla maluszka, który nie potrafi jeszcze świadomie oddychać ustami. Co gorsza, przeszkadza on dziecku w ssaniu mleka, co skutkuje głodem i irytacją. Jeśli podrażnienie nie zostanie w miarę szybko złagodzone, może też dość do rozwoju infekcji, której jak ogień boją się wszyscy rodzice – męczącego kataru.
Na tym jednak nie koniec złych wiadomości. Nieleczony katar u niemowlęcia łatwo przekształca się w zapalenie zatok, ucha środkowego lub nawet oskrzeli. Prewencyjne czyszczenie nosa od 1. dnia życia dziecka pozwala uniknąć bardzo przykrych infekcji i ewentualnej antybiotykoterapii.
Woda nie jest odpowiednim środkiem do czyszczenia błon śluzowych, ponieważ ma działanie wysuszające. Skórę wokół nozdrzy można śmiało przemywać nasączonym wodą wacikiem, ale do czyszczenia noska stosuje się roztwór soli fizjologicznej lub izotoniczną wodę morską, czyli zawierającą dokładnie 0,9% soli. Owo stężenie jest identyczne ze stężeniem płynów ustrojowych, w rezultacie czego nie zachodzi zjawisko osmozy i woda nie jest wyciągana z tkanki.
Izotoniczny roztwór soli w optymalny sposób wspiera funkcjonowanie śluzówki nosa maluszka. Po pierwsze, spłukuje on zewnętrzną warstwę śluzu oraz wszystko, co zostało w nim uwięzione, w tym bakterie, wirusy czy pyły. Po drugie, obecność roztworu soli wewnątrz noska wzmaga nawilżenie głębiej położonych warstw śluzówki. W efekcie poprawia się częstotliwość ruchu rzęsek i zmniejszają się ewentualny stan zapalny.
Jak prowadzić codzienną higienę noska u niemowlęcia?
Alternatywnie nosek można oczyszczać, zakraplając go 1-4 razy dziennie roztworem soli fizjologicznej lub wody morskiej ze sterylnej ampułki. Zabieg taki rozrzedzi naturalną wydzielinę, która wypłynie na zewnątrz noska wraz z całym balastem. Obie metody są łagodne i dobrze tolerowane przez większość dzieci, a w świetle badań naukowych całkowicie bezpieczne dla zdrowia.
Izotoniczny spray do nosa doskonale sprawdza się jako codzienna prewencja infekcji górnych dróg oddechowych. Prędzej czy później jednak każde dziecko padnie ofiarą jednego z podstępnych wirusów, które wywołują grypę czy katar. W nosku pojawi się wówczas wydzielina, która utrudni oddychanie, zaburzy funkcję powonienia i zniechęci maluszka do jedzenia.
Naturalnym odruchem dorosłego w czasie kataru jest pozbywanie się patologicznej wydzieliny poprzez wydmuchiwanie nosa. Tej umiejętności dzieci uczą się jednak dopiero po ukończeniu 1. roku życia. Wcześniej „zasmarkany” nosek muszą oczyszczać rodzice, aby nie dać infekcji szans na zajęcie uszu, gardła czy zatok przynosowych.
Najbardziej popularną metodą walki z katarem u niemowląt jest wykorzystanie aspiratora. Zastąpił on tradycyjne gruszki, których siła ssania zagraża integralności błony śluzowej. Ergonomiczny, łatwy do utrzymania w czystości i cichy umożliwia on usunięcie sporej części wydzieliny przy minimalnym dyskomforcie maluszka. Dla optymalnych efektów przed zastosowaniem aspiratora należy nosek zakropić izotoniczną wodą morską, która rozrzedzi katar i ułatwi jego odsysanie.
W przypadku kataru u maluszka izotoniczną wodę morską warto zamienić na hipertoniczną. Podwyższone stężenie soli w roztworze – 2,2% – sprawia, że wilgoć wyciągana jest ze śluzówki dzięki zjawisku osmozy. W efekcie dochodzi do redukcji opuchlizny i odetkania nosa, co ułatwia dziecku oddychanie. Z badań naukowych wynika, że hipertoniczne roztwory soli są znacznie skuteczniejsze niż izotoniczne w leczeniu infekcji śluzówki oraz zatok nosa.
Maluszkowi z katarem warto podawać hipertoniczną wodę morską nawet trzy razy dziennie do każdego otworu. Spray można również stosować w połączeniu z aspiratorem. Już po kilku dniach takiej kuracji wydzielina powinna ulec znaczącej redukcji. Nos czyścimy jednak dopóty, dopóki katar nie ustąpi całkowicie.
Nowe horyzonty w zakresie leczenia i higieny górnych dróg oddechowych otworzyła nebulizacja. Specjalistyczne urządzenia do inhalacji potrafią dziś rozbijać roztwory na nanocząsteczki, które łatwo wnikają do błon śluzowych, maksymalizując lecznicze efekty. W przypadku kataru, kaszlu, ale także świszczącego oddechu dziecku warto podawać hipertoniczną wodę morską właśnie poprzez nebulizator wyposażony w specjalną maskę dla niemowlęcia. Sama procedura nie jest nieprzyjemna i maluszki dość dobrze ją znoszą, zwłaszcza jeśli zabawimy je bajką czy pieszczotami.
Pamiętajmy, że prawidłową higienę noska od 1. dnia życia dziecka można porównać do mycia rąk – wiele nie kosztuje, a jest najlepszą formą ochrony przed przykrymi infekcjami!
Bibliografia:
Tagi: higiena niemowlęcia
Dodaj komentarz