Na pewno zdarzyło Ci się słyszeć rozmowy świeżo upieczonych mam lub nawet w nich uczestniczyć. Nietrudno zauważyć, że odkąd w życiu kobiety pojawia się dziecko wszystkie inne tematy spadają na dalszy plan. Niektórych może jednak zaskoczyć fakt, że jedną z najczęściej i wydawałoby się najchętniej omawianą w gronie młodych mam kwestią jest niemowlęca kupka.
Dlaczego to, że kupa jest tematem nr 1, nie powinno nas dziwić? Ano dlatego, że niejednokrotnie wokół niej obraca się każdy dzień młodych rodziców. Może być powodem do niepokojów, lub też istotnym wyznacznikiem stanu zdrowia i kondycji malucha. W zależności od okoliczności zmienia ona swój kolor, zapach, konsystencję, a także częstotliwość, a wszystko to sprawia, że mamy tak dokładnie się jej przyglądają.
Dziecko przychodzi na świat z niedojrzałym jeszcze układem pokarmowym. Zanim wszystko się ureguluje, rodzice będą mieli okazję zmieniać pieluszki z różną zawartością. Należy wiedzieć, co jest normą, a co może być powodem do niepokoju. Wraz z upływem dni, tygodni, stolec malucha ulega zmianie.
– pierwsza kupka, tzw. smółka – powinna pojawić się w pierwszaj lub drugiej dobie życia. Jej nazwa wynika z jej koloru, bowiem jest ona ciemnozielona, niemal czarna jak smoła. Jest stosunkowo duża (dziecko traci wówczas sporo na wadze) i trudno ją wyczyścić ze skóry noworodka.
– kupa przejściowa – występuje ok. 3 – 4 doby życia. Kolor ma nadal ciemny, ale stopniowo przechodzi z zielonobruntnego, poprzez zielonożółty, aż do całkiem żółtego. Może być grudkowata lub z widoczymi pasemkami śluzu. Często bywa wodnista i spieniona, co wynika z procesu fermentacji laktozy w jelicie grubym lub z obecności siary w pokarmie mamy. Może pojawiać się kilkakrotnie w ciągu doby, przeważnie tyle razy ile dziecko ma dni, ale bywa też tak, że jest ich znacznie więcej. W ten sposób przewód pokarmowy oczyszcza się z niewydalonych resztek smółki.
– kupa dziecka karmionego piersią – dzieci karmione piersią wypróżniają się przeważnie od dwóch do czterech razy na dobę. „Zdrowa” kupka ma żółto – musztardowy kolor, papkowatą konsystencję przez niektórych porównywaną do jajecznicy oraz lekko kwaśny zapach. Zdarza się, że jest tak duża i rzadka, że pieluszka sobie z nią nie poradzi. Bywa też tak, że dziecko wypróżnia się co kilka dni lub raz dziennie. Jeśli prawidłowo przybiera na wadze, a mama nie ma problemów zdrowotnych, nie powinno być to powodem do niepokoju.
– kupa niemowlęcia karmionego mlekiem modyfikowanym – maluchy, które są karmione mlekiem modyfikowanym wyprózniają się zdecydowanie rzadziej, bo raz – dwa razy na dobę. Ich kupki są bardziej zwarte, plastelinowate o żółtawym lub jasnobrązowym zabarwieniu. Ich wydalenie może sprawiać dziecku trudność i łatwiej zauważyć wysiłek na twarzy malucha. Zdarza się, że karmienie mieszanką jest przyczyną zaparć.
Często rodzice wnikliwie przyglądają się zawartości zmienianych pieluszek. I słusznie, bo mogą nam one dużo powiedzieć o stanie zdrowia naszych pociech. Zdarza się tak, że nagle kupka zmienia kolor, konsystencję, a także zapach, co może stać się powodem do niepokoju. Warto wiedzieć co może być przyczyną tych zmian i kiedy należy zgłosić się do lekarza.
Może się zdarzyć, że kolor kupki odbiega od normy. Pojedynczy incydent może świadczyć o jakiejś zmianie, np. u dzieci przy rozszerzaniu diety, przy ząbkowaniu, gorączce itp. Jeśli jednak zmiana jest stała należy skonsultować to z pediatrą.
Zwykle kupki niemowlęcia są papkowate (przy karmieniu naturalnym) lub plastelinowate (przy karmieniu mieszanką). U dzieci karmionych piersią mogą wystepować pasma śluzu, lecz jeśli jest ich dużo mogą oznaczać alergię pokarmową i należy to zbadać. Jeśli u malucha wystąpią 3 lub więcej luźnych stolców w ciągu doby, można mówić o biegunce. Jeśli towarzyszy jej gorączka, należy udać się do lekarza. Dzieci karmione piersią mogą wypróżniać się nawet raz na kilka dni, jednak gdy maluch wypróżniał się dotychczas regularnie, a teraz zrobienie kupki przychodzi mu z trudem i wymaga dużego wysiłku, można podejrzewać wystąpienie zaparcia. Nie powinno się podawać żadnych środków przeczyszczających na własną rękę, lecz udać się do lekarza w celu ustalenia przyczyny i postępowania w takiej sytuacji by ulżyć maluszkowi.
Bardzo kwaśna lub wyjątkowo cuchnąca woń dobiegająca z pieluszki może być sygnałem mówiącym o jakichś nieprawidłowościach.
To wyraźny sygnał, że dzieje się coś niepokojącego. Może być sygnałem zakażenia jelit, nietolerancji pokarmowych, czy też zaburzeń trawienia lub wchłaniania.
Trzeba powiedzieć sobie szczerze, nawet w najbardziej „cukierkowym” macierzyństwie pojawi się temat kupki. I nawet jeśli dziś wydaje Ci się to nieco dziwne, z czasem stanie się codziennością, a tematy z pieluszki będą pojawiać się nawet podczas spotkań towarzyskich.
Tagi: dieta dziecka, pierwszy kał, wypróżnienia
Dodaj komentarz