Strona główna » Niemowlę » Karmienie i dieta » Karmienie naturalne » Indiańskie matki, czyli długie karmienie piersią

Indiańskie matki, czyli długie karmienie piersią

indiańskie matki

W mediach wielkie kontrowersje wzbudzają kobiety afiszujące się z karmieniem piersią kilkuletnich nawet dzieci. Czy faktycznie jest się czym wzburzać?

W 2018 r. głośno było o mamie, która karmiła swoją córkę piersią do 9 roku życia. 50-letnia Brytyjka jest dyplomowaną konsultantką laktacyjną i postanowiła najmłodsze z czwórki swoich dzieci odchować w sposób maksymalistyczny. Dziewczynka rzadko ponoć choruje i rozwija się bardzo zdrowo.

Jest to dość drastyczny przypadek, ale już matek karmiących własnym mlekiem 4, 5 i 6-letnie dzieci jest na świecie znacznie więcej i tworzą one silną grupę oporu wobec oburzonych względami estetycznymi krytykom. W serwisie BBC w 2018 r. nagłośniono historię mamy karmiącej jednocześnie swego dwuletniego syna i pięcioletnią córkę. Takich kobiet jest więcej i wszystkie opowiadają o trudnościach związanych z niemożliwością karmienia w miejscu publicznym ze względu na bardzo negatywne, a nawet ostre reakcje otoczenia, a także dalszej rodziny. Powstaje więc pytanie – czy przechodniom nie powinno być wszystko jedno? Czy owe indiańskie matki krzywdzą swoje dzieci?

Zalecenia i realia

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, aby niemowlęta były karmione wyłącznie piersią do ukończenia 6 miesiąca życia. Jest to z jednej strony zalecenie racjonalne, z drugiej, obalane dziś przez większość pediatrów sugerujących włączenie pokarmów stałych do diety już w 5 miesiącu życia – m.in. ze względu na ograniczenie ryzyka rozwoju alergii na gluten. WHO nie wspomina jednak o górnej granicy wiekowej karmienia piersią, stosując wskazanie „do wieku dwóch lat i dalej”. Wydaje się więc, że nie ma medycznych przeciwwskazań do przedłużonej laktacji.

Jak owe zalecenia mają się do rzeczywistości? Kiepsko! W Wielkiej Brytanii zaledwie jedna na 200 matek karmi piersią dziecko starsze niż 12 miesięcy. 81% podejmuje się laktacji w ogóle, a po 6 miesiącach poziom ten spada do 34%! W Stanach Zjednoczonych statystyki wyglądają następująco  – 51% mam karmi po ukończeniu przez dziecko pół roku, a 30% karmi piersią do pierwszych urodzin. We Francji 62% młodych matek karmi piersią po porodzie, a okres sześciu miesięcy wytrzymuje ok. 23% matek.

W Polsce według raportu przeprowadzonego przez prof. Barbarę Królak-Olejnik, 75% kobiet opuszczających porodówkę karmi noworodka piersią, w drugim miesiącu życia ten wskaźnik obniża się do 58%, w szóstym do 29%, a w 12 do 17%.

Aby dopełnić globalny obraz laktacyjny, warto przytoczyć dane z krajów mniej rozwiniętych, gdzie społeczeństwa żyją w bardziej tradycyjny sposób. I tak w Mongolii więcej niż 50% matek karmi po ukończeniu przez dziecko 2 lat, w Peru 67% karmi przez minimum pół roku, zaś w Iranie 57% przez cały pierwszy rok.

Korzyści z długiego karmienia piersią

Co ciekawe, z amerykańskich analiz wynika, że owe „indiańskie matki” w zachodnich społeczeństwach to przede wszystkim kobiety starsze i lepiej wykształcone, które mimo wszystko wracają do pracy przed ukończeniem przez potomstwo pierwszego roku życia. Brazylijskie studium z 1982 r. wykazało natomiast, że dzieci karmione piersią dłużej w wieku lat 30 radziły sobie w życiu — więcej zarabiały, miały lepsze wyniki w testach na inteligencję.

Naukowcy poświęcili już dość dużo czasu i pieniędzy na badania skutków karmienia piersią w odniesieniu do zdrowia i rozwoju najmłodszych. Panuje zgodne przekonanie, że laktacja przez pierwszych sześć miesięcy wyraźnie podwyższa odporność dzieci, zwłaszcza w kontekście infekcji żołądkowo-jelitowych, zapalenia ucha oraz dróg oddechowych. Ponadto u matek obniża ryzyko rozwoju raka piersi w przyszłości.

Dzieci karmione piersią do 1. roku życia to nie tylko ogromna oszczędność na mleku modyfikowanym, ale także udowodnione naukowo mniejsze ryzyko wad zgryzu, a także nowotworów wieku dziecięcego, w tym białaczki! Półtoraroczne dzieci karmione piersią statystycznie chorują rzadziej niż ich odstawieni od piersi rówieśnicy, a prawda ta utrzymuje się do końca drugiego roku życia dziecka. Eksperci podkreślają również niezwykle stabilny rozwój emocjonalny i wysoki stopień przywiązania do matki, który z punktu psychologicznego wyłącznie pozytywny. Uważa się, że mleko matki w pierwszych trzech latach życia ma również istotny wpływ na strukturę kości, a przebieg wszystkich klasycznych infekcji jest krótszy i łagodniejszy. Z obserwacji wynika równie, że taki model karmienia związany jest z mniejszą ilością problematycznych zachowań w trudnym okresie tzw. kryzysu dwulatka.

Czy to jednak nie jest „chore”?

Jak już wspomniano, w tradycyjnych społeczeństwach widok matki z trzylatkiem u piersi nie jest wcale niczym wyjątkowym. U nas oburzenie po części wynika z rzadkości takich widoków, po części zaś z przesadnej seksualizacji opinii powszechnej, która nawet w samym akcie karmienia niemowląt coraz częściej doszukuje się gorszących aspektów. Powszechnie znane są przypadki wypraszania karmiących matek z restauracji czy innych miejsc publicznych.

Wbrew argumentom krytyków nie jest również prawdą, że długie karmienie upośledza emocjonalnie dzieci i utrudnia odstawienie od piersi. Każdy maluch prędzej czy później sam bowiem „się odstawi”, a im bardziej będzie to jego decyzja, tym proces przebiegnie łagodniej. Choć więc nie można nikomu nakazać karmienia piersią do 2 czy 4 roku życia, absurdem jest niezasłużony krytycyzm i wrogość, które zgodnie z wiedzą medyczną przynależą się raczej matkom rezygnującym zbyt wcześnie z karmienia dla własnej wygody.

 

Tagi:

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mój syn ma 2 lata i nadal karmie go piersią. Nie spotkałam się z krytyka do tej pory. Wszystko zależy od środowiska w którym się obracamy. A jeśli ktoś mnie skrytykował to napewno za plecami bo wprost nie usłyszałam ani słowa. Natomiast jeśli chodzi o kwestie zdrowotne to mam nadzieję że choć dla kości i jelit moje mleko jest cenne. Jeśli zaś chodzi o odporność to kiepsko. Syn choruje nieprzerwanie od 8 miesiąca życia i ma stwierdzona hipogammaglobulinemie. Aspekt emocjonalny też jest kwestia do dyskusji. Dzieci neurotypowe faktycznie same się odstawiają…moje dziecko raczej odnajduje w tym stymulację i prędko nie zrezygnuje.

Advertisement

Pakiety

Będę Mamą Skarb Malucha Ja i moje maleństwo

Placówki