W czwartym miesiącu życia maluch lepiej już kontroluje pozycję głowy, jego ruchy są coraz bardziej płynne. Inaczej także zaczynają pracować mięśnie klatki piersiowej, pogłębia się jego oddech. Powoli zanikają niektóre odruchy, które w pierwszym okresie życia decydowały o reakcjach bezwarunkowych malucha, także związanych z przyjmowaniem pokarmu. Mięśnie warg, policzków i języka są coraz sprawniejsze. Między ssaniem, połykaniem i oddychaniem rozwija się bardzo dobra koordynacja. To wszystko powoduje, że polepszają się warunki do wydawania dźwięków. Zmienia i urozmaica się ich repertuar, a także wysokość.
Czteromiesięczny maluch łączy spółgłoski i samogłoski w niezliczoną ilość kombinacji. Kiedy jest radosny lub z czegoś bardzo zadowolony, wydaje prawdziwe okrzyki radości. Potrafi bawić się swoimi wargami. Kiedy są przymknięte, próbuje wypychać przez nie powietrze. Powstają wtedy dźwięki podobne do „w” lub „f”. A kiedy rytmicznie łączy i rozsuwa wargi, niesione przez strumień wydychanego powietrza, „wybuchają” dźwięki podobne do „p” i „b”. Próbuje także naśladować Twoje miny i dźwięki, kiedy do niego przemawiasz. Ponieważ troszkę mniej śpi w ciągu dnia, czasu na taka zabawę jest coraz więcej.
Twój maluszek uwielbia, kiedy go „zaczepiasz”. Jest wówczas szczęśliwy i śmieje się do Ciebie. Widzisz jego błyszczące oczy, dostrzegasz, jak pracują mięśnie jego twarzy, jak wyraźnie ku górze zwrócone są kąciki jego ust. “Hi-hi”, “ha-ha”, które słyszysz już bardzo wyraźnie, to odgłosy, które powstają w krtani. Ich barwa zależy od ułożenia warg, języka i podniebienia. Ten zdrowy uśmiech, angażuje całe ciałko Twojego malucha. Wprawia je w ruch i jest wyrazem wewnętrznej radości. A radość i śmiech nie tylko poprawiają nastrój i relaksują, ale także poprawiają krążenie krwi, zwiększają dopływ krwi do mózgu, podnoszą odporność.
Twoje maleństwo jest bardzo ciekawe tego, co się dzieje dookoła. Rozgląda się wytrwale. Z upodobaniem szuka miejsca, z którego dochodzi dźwięk. Ma ku temu, coraz więcej możliwości. Potrafi już całkiem sprawnie i prosto trzymać w górze główkę i obracać ja na boki. Szczególnie wtedy, kiedy podpiera się na przedramionach. Kładź go więc jak najczęściej na brzuszku i angażuj za pomocą rozmowy!
Dodaj komentarz