Dzieci uwielbiają wakacje nad wodą. Nic dziwnego, że co roku plaże nad Bałtykiem i polskie jeziora przeżywają prawdziwe oblężenie. Rodzice wiedzą, że nad morzem dzieci nie mają szans na nudę i mogą wypluskać się w wodzie za wszystkie czasy. Jednak trzeba pamiętać, że kąpiel w morzu czy jeziorze może być niebezpieczna, jeśli nie przestrzegamy kilku podstawowych zasad. Dlatego przygotowaliśmy dla Was 10 wskazówek, jak bezpiecznie kąpać się z dzieckiem na wakacjach. Koniecznie przeczytajcie, by uniknąć zagrożenia i przywieźć z wyjazdu tylko miłe wspomnienia.
Pod żadnym pozorem nie zostawiaj dziecka bez opieki i nie spuszczaj go z oczu. Na zatłoczonej plaży wystarczy dosłownie chwila, by dziecko wtopiło się w tłum i weszło do wody bez nadzoru rodzica. Bądź w pobliżu dziecka, gdy buduje zamki z piasku na brzegu morza lub szuka muszelek czy kamyczków. Asekuruj je za każdym razem, gdy wchodzi do wody. Dzięki temu jeśli tylko na chwilę straci równowagę, będziesz w stanie szybko zareagować. Pamiętaj, że woda to żywioł i nawet kilka sekund nieuwagi może się dla maluszka źle skończyć.
Kąpcie się tylko w miejscach strzeżonych przez ratowników, oznaczonych białą flagą i ograniczonych bojami. Czerwona flaga wywieszona na maszcie wieży ratowniczej oznacza niebezpieczeństwo i kategorycznie zabrania kąpieli w danym miejscu. Kąpieliska i plaże powinny być oznaczone – dzięki temu mamy pewność, że woda, np. w jeziorze, jest pod kontrolą Sanepidu i nie zawiera groźnych bakterii. Dlatego nie dajcie się skusić mniej zatłoczonym, ale dzikim kąpieliskom.
Zanim pozwolisz, by dziecko wykonało pierwszy krok do morza czy jeziora, sprawdź rodzaj ukształtowania terenu i głębokość wody. Zobacz, na jaką odległość możesz bezpiecznie chodzić i pluskać się w wodzie razem z dzieckiem i zbadaj, czy nigdzie nie ma nagłych spadków czy twardych kamieni. Jeżeli jedziecie do jednego z krajów, gdzie królują kamieniste plaże (np. popularna u Polaków Chorwacja), najlepiej kupcie dziecku specjalne buciki do kąpieli w morzu. Kamienie mogą poranić stopy, a słona woda w kontakcie z ranką czy zadrapaniem wywoła silny ból.
Nawet nad Bałtykiem temperatura powietrza może sięgać 30 stopni Celsjusza w cieniu, podczas gdy woda ma zaledwie 18 stopni! Taka różnica temperatur jest bardzo niebezpieczna i może prowadzić do wstrząsu termicznego w momencie szybkiego wejścia do wody. Dlatego najlepiej, by dziecko unikało kąpieli, gdy różnica temperatur między powietrzem a wodą wynosi ponad 5ºC. Dodatkowo przed wejściem do morza czy jeziora zawsze schłodź delikatnie ciało dziecka, ochlapując mu nogi i klatkę piersiową chłodną wodą.
Zaopatrz się w krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem UVA i UVB. Na wrażliwą skórę dziecka najlepiej sprawdzi się SPF 50. Pamiętaj o nakładaniu kremu grubą warstwą co 2-3 godziny i powtarzaniu aplikacji za każdym razem, gdy dziecko wyjdzie z wody. Woda przyciąga promienie UV, więc przebywając w niej zbyt długo łatwo o poparzenia słoneczne. Dlatego co jakiś czas rób przerwę i zabierz dziecko w zacienione miejsce. Pamiętaj także o ochronie główki – najlepiej sprawdzi się kapelusz lub czapeczka z naturalnego, przewiewnego materiału w jasnym kolorze.
Dziecko po obiadku jest pełne energii i najchętniej popluskałoby się w wodzie? Nie tak prędko. Po posiłku trzeba odczekać min. 2-3 godziny przed wejściem do morza czy jeziora. W tym czasie organizm strawi pokarm i unikniemy ryzyka kolki, która mogłaby złapać dziecko w wodzie i zagrozić jego bezpieczeństwu i zdrowiu.
Co jest nieodłącznym atrybutem każdego rodzica prowadzącego swoje dzieci na plażę? Kółka do pływania, rękawki i dmuchane delfinki pod pachą! Jak w przypadku większości przedmiotów, w zabawkach dmuchanych nie ma nic złego, o ile wiemy, jak się z nimi obchodzić. Po pierwsze – dmuchany materac czy foka nie zwalnia rodzica z obowiązku asekurowania i pilnowania dziecka w wodzie. Wystarczy chwila nieuwagi, by dziecko się z niego zsunęło do wody lub odpłynęło zdecydowanie za daleko od brzegu. Regularnie sprawdzajmy też, czy w dmuchanych zabawkach nie ma dziur, przez które mogłoby uchodzić powietrze. Najbezpieczniejsze z całego „dmuchanego” asortymentu są tak naprawdę rękawki.
Jeżeli Twoje dziecko ma problemy z uszami (np. nawracające infekcje ucha zewnętrznego) najlepiej unikać kąpieli w jeziorach i basenach, szczególnie odkrytych. Może być tam dużo drobnoustrojów, które wywołają infekcję u dziecka i spowodują ból. Tak samo niewskazana jest kąpiel w jeziorze czy basenie tuż po infekcji. Po kąpieli zawsze wytrzyj dokładnie uszy dziecka, np. kawałkiem skręconej waty lub ręcznikiem. Nie używaj w tym celu patyczków higienicznych, które mogą uszkodzić ucho, ponieważ powodują przepychanie zanieczyszczeń i wydzieliny wgłąb ucha.
Baseny z wodą ozonowaną są bezpieczniejsze dla wrażliwej skóry, dróg oddechowych i oczu dziecka niż te z wodą chlorowaną. Co ważne, ozon w tym samym stopniu co chlor rozprawia się ze szkodliwymi bakteriami i drobnoustrojami w wodzie. Jeśli masz w pobliżu tylko basen z wodą chlorowaną, pamiętaj, by po kąpieli zakroplić oczy dziecka roztworem soli fizjologicznej.
Kąpiel w morzu i basenie nie oznacza wcale, że dziecko jest czyste. Wręcz przeciwnie – w słodkich zbiornikach czai się wiele zanieczyszczeń, bakterii i drobnoustrojów. Z kolei słona woda podrażnia skórę. Dlatego po kąpieli jak najszybciej opłucz dziecko czystą wodą, np. pod prysznicem plażowym. Osusz mu skórę i włosy, najlepiej zmień także strój kąpielowy na bieliznę i załóż mu suche ubranie. Chodzenie cały dzień w mokrych kąpielowych spodenkach może spowodować groźne infekcje.
Tagi: bezpieczeństwo, porady, wakacje
Dodaj komentarz