
Wokół picia matchy w ciąży narosło wiele wątpliwości. Jedni chwalą jej wartości odżywcze, inni ostrzegają przed zawartością kofeiny. Ta japońska herbata ma silne działanie pobudzające i dostarcza antyoksydantów, katechin oraz witamin z grupy B. Jednak badania opublikowane w BMJ Evidence-Based Medicine wskazują, że nawet niewielkie ilości kofeiny w ciąży mogą zwiększać ryzyko niskiej masy urodzeniowej i przedwczesnego porodu. Mimo że przez lata uważano, że do 200 mg kofeiny dziennie jest bezpieczne, eksperci podkreślają dziś, że nie istnieje całkowicie bezpieczna dawka. Czy zatem można pić matchę w ciąży i jak robić to bez ryzyka? Wyjaśniamy, jakie są aktualne zalecenia i na co zwrócić uwagę, jeśli przyszła mama nie chce rezygnować z ulubionej herbaty.
Matcha to sproszkowana zielona herbata, pochodząca z Japonii, znana ze swojego intensywnego koloru i wyjątkowych właściwości zdrowotnych. W przeciwieństwie do klasycznej herbaty, którą się zaparza, matchę spożywa się w całości – drobno mielone liście są rozpuszczane w wodzie, dzięki czemu organizm wchłania wszystkie składniki. Ta japońska herbata zawiera kofeinę i l-teaninę, które pobudzają, ale jednocześnie działają uspokajająco na układ nerwowy, nie powodując nagłych skoków ciśnienia.
Zawarte w matchy katechiny, beta-karoten i inne przeciwutleniacze wspierają odporność i chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Jedna filiżanka matchy dostarcza także żelaza i innych minerałów, choć kofeina może ograniczać ich wchłanianie. Warto też wiedzieć, że matcha ceremonialna, czyli najwyższej jakości odmiana, ma najwięcej składników odżywczych, ale i najwyższą zawartość kofeiny.
Picie matchy w ciąży jest możliwe, jednak tylko w małych ilościach. Choć herbata matcha ma wiele korzystnych właściwości, zawiera kofeinę, której działanie pobudzające może być niepożądane w tym okresie. Przez lata uznawano, że kobiety w ciąży mogą bezpiecznie spożywać do 200 mg kofeiny dziennie, czyli równowartość jednej filiżanki matchy.
Tymczasem według badania z 2020 roku opublikowanego w czasopiśmie BMJ Evidence-Based Medicine, nie istnieje bezpieczny poziom spożycia kofeiny w ciąży – nawet niewielkie ilości mogą zwiększać ryzyko niskiej masy urodzeniowej dziecka, porodu przedwczesnego lub poronienia. Dlatego przyszłe mamy powinny spożywać matchę tylko okazjonalnie, najlepiej po konsultacji z lekarzem. Jeśli pojawiają się objawy nadciśnienia, bezsenności lub kołatania serca, lepiej zrezygnować z kofeiny całkowicie.
Zobacz koniecznie: Tiramisu w ciąży: https://niebieskiepudelko.pl/tiramisu-w-ciazy/

Coraz więcej kobiet wybiera Matcha Latte w ciąży jako łagodniejszą alternatywę dla kawy i herbaty. Napój powstaje z połączenia sproszkowanej zielonej herbaty z mlekiem, co obniża intensywność smaku i spowalnia wchłanianie kofeiny. Wciąż jednak należy pamiętać, że nawet filiżanka Matcha Latte wlicza się w dzienny limit spożycia kofeiny.
Mleko w napoju może dodatkowo utrudniać wchłanianie żelaza, dlatego najlepiej pić go między posiłkami. Jeśli przyszła mama ma wątpliwości, warto skonsultować się z lekarzem, który oceni, czy matcha w ciąży jest dla niej odpowiednia. Umiarkowane spożycie – nie częściej niż kilka razy w tygodniu – jest uznawane za bezpieczne, jednak w świetle najnowszych badań najlepiej ograniczyć kofeinę do minimum.
Zarówno zielona herbata, jak i matcha, pochodzą z tej samej rośliny, ale różnią się zawartością kofeiny. Matcha jest bardziej skoncentrowana, ponieważ spożywa się całe liście herbaty w formie proszku. Oznacza to, że kofeiny zawiera matcha nawet trzy razy więcej niż klasyczny napar z zielonej herbaty. W czasie ciąży bezpieczniejsza jest więc zielona herbata, pod warunkiem że nie jest mocno zaparzona.
W umiarkowanych ilościach matcha wpływa korzystnie na organizm – poprawia koncentrację, wspiera metabolizm i dostarcza antyoksydantów. Obecność l-teaniny łagodzi stres, a witamina z grupy B wspiera układ nerwowy. Z drugiej strony, pobudzające działanie matchy może powodować bezsenność i rozdrażnienie, zwłaszcza w późniejszej fazie ciąży. Warto pamiętać, że przyszłe mamy powinny spożywać ją tylko wtedy, gdy nie przekraczają dopuszczalnego poziomu kofeiny w ciąży.
Zobacz również: Preeklampsja w ciąży: https://niebieskiepudelko.pl/preeklampsja/
Obecne zalecenia lekarzy mówią o ograniczeniu spożycia kofeiny do 200 mg dziennie, ale eksperci z BMJ podkreślają, że nie ma całkowicie bezpiecznej dawki. Nawet niewielka dawka kofeiny może mieć wpływ na rozwój dziecka, dlatego umiarkowane spożycie lub całkowita rezygnacja jest najbezpieczniejszym wyborem. W praktyce oznacza to, że zamiast codziennej kawy czy matchy, lepiej sięgnąć po herbaty ziołowe, wodę lub napary bezkofeinowe.

Tak, ale w małych ilościach – 1–2 filiżanki dziennie, o ile nie występują problemy z ciśnieniem lub bezsennością.
Najlepszym wyborem są napary ziołowe bez kofeiny, takie jak rumianek, rooibos czy melisa, które działają uspokajająco i wspierają odporność.
Zdecydowanie powinny jej unikać osoby z nadciśnieniem, anemią, bezsennością oraz nadwrażliwością na kofeinę.
Tak, matcha zawiera kofeinę, ale dzięki obecności l-teaniny działa łagodniej niż kawa.
Nie zaleca się jej przy chorobach serca, żołądka oraz w przypadku zaburzeń wchłaniania żelaza.
Warto unikać napojów energetycznych, alkoholu, mocnej kawy i czarnej herbaty o wysokiej zawartości kofeiny.
Nie – nawet napoje oznaczone jako „0%” mogą zawierać śladowe ilości alkoholu, dlatego nie są bezpieczne w ciąży.
Bibliografia:
Bmjgroup.com, https://bmjgroup.com/no-safe-level-of-caffeine-consumption-for-pregnant-women-and-would-be-mothers/
Babycenter.com, https://www.babycenter.com/pregnancy/diet-and-fitness/matcha-in-pregnancy_41003158
Rmccares.org, https://rmccares.org/2024/06/20/can-you-still-enjoy-matcha-green-tea-during-pregnancy/
Pmc.ncbi.nlm.nih.gov, https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC3625078/
Tagi: herbata, matcha, zielona herbata
Dodaj komentarz