Choć brzmi poważnie, łojotokowe zapalenie skóry u niemowląt jest tak naprawdę dość powszechną dolegliwością, która dotyka nawet 2/3 wszystkich dzieci. Sprawdź, jak ją prawidłowo rozpoznać i jak skutecznie poradzić sobie z tym dermatologicznym problemem.
Wyprysk łojotkowy, inaczej łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS), to choroba skóry, która rozwija się u niemowląt do 3 miesiąca życia (często już w 3 tygodniu życia). Pierwszym objawem jest zazwyczaj tzw. ciemieniucha, czyli łagodna postać ŁZS występująca na skórze głowy dziecka. Z czasem zmiany mogą się rozprzestrzenić na czoło, twarz, górną część tułowia; występują również pod pachami i w pachwinach.
Typowy wyprysk łojotokowy ma postać zmian rumieniowo-łuszczących, a których rozwija się charakterystyczna żółta łuska. Rumień bywa dość intensywny, ale zmiany nie wywołują świądu ani dyskomfortu. W przeciwieństwie do atopowego zapalenia skóry (AZS), które może się rozwijać w podobnym wieku i miewa podobne objawy, dziecko jest zazwyczaj pogodne, spokojne, dobrze śpi. Zdarza się jednak, że wyprysk łojotokowy pojawiający się w fałdach skórnych ulega zaostrzeniu – dochodzi wówczas do sączenia i pęknięć skóry, co zwiększa ryzyko nadkażeń bakteryjnych lub grzybicznych.
Sprawdź, co to jest atopowe zapalenie skóry i jak je rozpoznać: https://niebieskiepudelko.pl/atopowe-zapalenie-skory-u-dzieci/
Uważa się, że główną przyczyną ŁZS są zaburzenia w wydzielaniu łoju. Ich mechanizm nie został jak dotąd wyjaśniony, ale wiele źródeł sugeruje związek z wpływem hormonów matki, które przekazywane są dziecku przez łożysko w okresie ciąży. Niestety, charakter zmian sam w sobie – ze ściśle przylegającą, tłustą łuską – sprzyja rozwojowi drożdżaków na skórze, które przedłużają stan zapalny, nawet gdy poziom hormonów w organizmie maluszka zacznie już opadać.
Nie jest prawdą, że łojotokowe zapalenie skóry u niemowlęcia jest spowodowane niedostateczną lub nieprawidłową higieną!
Łojotokowe zapalenie skóry u niemowląt to dolegliwość łagodna, nawet jeśli czasami wygląda dość nieprzyjemnie. W ogromnej większości przypadków przemija też sama bez śladu i zdrowotnych konsekwencji. Jednym zagrożeniem jest wspomniana już wyżej możliwość rozwoju infekcji bakteryjnej lub grzybicznej – można jej jednak aktywnie zapobiegać domową pielęgnacją.
Łojotokowego zapalenia skóry u dzieci nie da się w cudowny sposób natychmiast pozbyć. Lekarze polecają jednak, aby aktywnie przyspieszać proces złuszczania, szczotkując główkę miękką szczoteczką dla niemowląt. Do innych części ciała można użyć delikatnej gąbeczki lub specjalnego masażeru. Przed wyczesywaniem na skórę warto jest zaaplikować wazelinę, olej kokosowy lub inny emolient, które zmiękczą naskórek i ułatwią pozbywanie się łusek.
Po fizycznym usuwaniu łuski skórę należy umyć delikatnym żelem lub szamponem dla niemowląt i dokładnie osuszyć. Takie systematycznie usuwanie łusek i strupów przyspiesza regenerację skóry, poprawia jej wygląd i chroni przed rozwojem wtórnych infekcji.
W przypadku bardziej zaawansowanych zmian ŁZS warto jest skonsultować z lekarzem dermatologiem. Może on zalecić stosowanie miejscowych preparatów o działaniu złuszczającym, np. na bazie mocznika lub kwasu salicylowego. Czasami zasadne może być również stosowanie szamponu z 2% zawartością ketokonazolu o działaniu przeciwgrzybicznym lub nawet miejscowych kortykosteroidów. Decyzję o leczeniu podejmuje jednak zawsze lekarz po postawieniu diagnozy.
Łojotokowe zapalenie skóry u niemowlęcia może utrzymywać się nawet do pierwszych urodzin. U większości dzieci problem jednak zanika znacznie wcześniej, a przynajmniej ulega zasadniczemu ograniczeniu.
Bibliografia:
Johns Hopkins Medicine, https://www.hopkinsmedicine.org/health/conditions-and-diseases/seborrheic-dermatitis-cradle-cap
National Eczema Society, https://eczema.org/information-and-advice/types-of-eczema/seborrhoeic-dermatitis-cradle-cap-in-infants/
Cochrane Library, https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC6397947/
Nationwide Children’s; https://www.nationwidechildrens.org/conditions/cradle-cap
Tagi: ciemieniucha, łojotokowe zapalenie skóry, łzs
Dodaj komentarz