Strona główna » Lifestyle » Lifestyle » Zdrowie i uroda » Łuszczyca w ciąży – wszystko, co musisz wiedzieć

Łuszczyca w ciąży – wszystko, co musisz wiedzieć

Skóra kobiety z łuszczycą

Matkami zostają nie tylko kobiety całkowicie zdrowe, ale również te borykające się ze schorzeniami chronicznymi, takimi jak łuszczyca…

Łuszczyca wbrew pozorom nie jest tylko chorobą skóry, ale głębokim problemem autoimmunologicznym, który w Polsce dotyka nawet pół miliona kobiet! W pewnym stopniu jest to choroba dziedziczna, ale fakt, że ktoś posiada geny skłaniające ku łuszczycy, nie oznacza, że na nią zachoruje. I to pierwsza dobra wiadomość – choroba nie powinna skłaniać do rezygnacji z macierzyństwa! Oficjalne statystyki mówią, że jeśli oboje rodziców cierpi na łuszczycę, potomstwo ma 65% ryzyka zachorowania w dowolnym momencie życia. Gdy tylko jeden rodzic jest chory, ryzyko to spada do 25%.

Kobieta chora na łuszczycę

O genezie i czynnikach wywołujących łuszczycę wiemy wciąż mało. Oprócz wspomnianego już genetycznego aspektu naukowcy uważają, że za nagłe pojawienie się symptomów może odpowiadać stres, uszkodzenia skóry, przyjmowane leki oraz infekcje. Czasem kombinacja kilku z tych czynników. Niestety, choć czerwone, bolesne i łuszczące się zmiany na skórze mogą się pojawić jak grom z jasnego nieba, nie da się ich już całkowicie wyleczyć. Pacjenci zwykle doświadczają wahań nasilenia objawów w zależności od okoliczności. Wtedy starają się zapobiegać zaostrzeniom poprzez odpowiednią pielęgnację skóry i zdrowy tryb życia, obejmujący również dietę przeciwzapalną.

Choć kobiety i mężczyźni mają podobną skłonność do łuszczycy, to paniom ujarzmienie choroby przychodzi jednak trudniej. Dzieje się tak ze względu na naturalne zmiany hormonalne, które często prowokują pogorszenie symptomów. Okres dojrzewania, okres połogu oraz menopauza to czas, gdy łuszczyca przysparza zwykle najwięcej problemów, w związku z lawinowym spadkiem hormonów.

 

Łuszczyca na rękach i dłoniach

Ulga ciążowa a łuszczyca

Druga dobra wiadomość jest taka, że ciąża i związany z nią podwyższony poziom hormonów płciowych dla większości chorych oznacza znaczne poprawienie przebiegu łuszczycy. Statystyki naukowe mówią, że 55% ciężarnych z łuszczycą doświadcza znacznego polepszenia objawów – zwłaszcza między 10 a 20 tygodniem ciąży. 21% nie obserwuje żadnych zmian, zaś u 23% łuszczyca niestety ulega zaostrzeniu. Naukowcy uważają, że to podwyższony poziom estrogenu i progesteronu odpowiadają za wygładzenie i uspokojenie się skóry, wpływając bezpośrednio na aktywność limfocytów i zmniejszenie gwałtowności reakcji immunologicznych w organizmie.

Samo zajście w ciążę nie powinno być w żaden sposób ograniczone w wyniku chorowania na łuszczycę. Nie ma żadnych przesłanek wskazujących na to, że schorzenie wpływa w jakikolwiek sposób na damską lub męską płodność. Istnieją natomiast studia sugerujące, że ciężarne z łuszczycą mają większe prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu, nadciśnienia oraz spontanicznego poronienia. Nie są to jednak korelacje na tyle silne, aby mogły być przeciwskazaniem do zajścia w ciążę.

Czy łuszczycę można leczyć w okresie ciąży?

W normalnym trybie, w zależności od nasilenia łuszczycy, lekarz prowadzący może przepisać miejscowe lub doustne kortykosteroidy, a także antybiotyki. Niestety, w czasie ciąży możliwości leczenia ulegają znacznemu ograniczeniu ze względu na potencjalne ryzyko dla płodu. Niewiele jest leków testowanych na kobietach w ciąży ze względu na kontrowersje towarzyszące takim badaniom klinicznym.

Najpowszechniej stosowany lek na zaawansowane stadia łuszczycy – metotreksat – powinien być odstawiony jeszcze przed rozpoczęciem starań o dziecko. Standardowy protokół obejmuje wręcz podawanie kobiecie antykoncepcji jeszcze przez 3 miesiące od odstawienia leku, aby zminimalizować ryzyko potencjalnych defektów płodu. Z metotreksatu powinni zrezygnować także przyszli tatusiowie, a ponadto u kobiet poleca się odstawienie zawczasu retinoidów, czyli pochodnych witaminy A idealnie nawet rok przed planowanym poczęciem!


Przeczytaj także o atopowym zapaleniu skóry, u kobiet w ciąży: https://niebieskiepudelko.pl/atopowe-wykwity-ciazowe/


W przypadku, gdy kobieta pomyślnie zajdzie w ciążę, ale brzemienność nie wiąże się z poprawieniem stanu skóry, wprowadza się terapie zastępcze, z których szczególnie pomyślne wyniki dają naświetlania promieniami UVB. Do bezpiecznych metod leczenia zalicza się również niektóre maści sterydowe stosowane lokalnie oraz emolienty (bez ograniczeń). Pozostałe leki, m.in. pochodne calcipotriolu czy psoralen połączony z naświetlaniami promieniowaniem UVA są odradzane oczekującym mamom.

 

Łuszczyca w ciąży

Problemy po porodzie

Niestety, należy liczyć się z faktem, że po porodzie łuszczyca ulegnie silnemu zaostrzeniu. Dzieje się tak aż u 65% chorych i wiąże się z ograniczonymi możliwościami leczenia w poprzedzających 9 miesiącach. Także z podwyższonym poziomem stresu, a przede wszystkim z drastycznym spadkiem hormonów płciowych we krwi. Połóg jest w tym kontekście tak wrażliwym okresem, że wiele kobiet właśnie wtedy po raz pierwszy doświadcza symptomów łuszczycy! Możliwości leczenia w dalszym ciągu są jednak ograniczone, o ile kobieta karmi piersią.

Łuszczyca a karmienie piersią

Kobieta cierpiąca na łuszczycę może doświadczać przykrych zmian skórnych na różnych częściach ciała. I choć najczęściej dotyczą one twarzy, dłoni i stóp, łokci i kolan oraz skóry głowy, nierzadko karmiące matki narzekają również na znaczące podrażnienia skóry piersi, które powodują duży dyskomfort podczas karmienia. Pierwszą deską ratunku są w tym przypadku zwykle obojętne dla zdrowia matki i dziecka środki nawilżające skórę – emolienty czy wazelina. Poza tym dopuszcza się również stosowanie lokalnych maści sterydowych o niskim stężeniu substancji czynnych. A także doustnych leków sterydowych: prednisone oraz prednisolone. Niewskazane są natomiast terapie biologiczne i leki systemowe.

Podsumowując, zarówno okres ciąży, jak i karmienia piersią nie oznacza konieczności poddania się łuszczycy, bowiem istnieje wiele bezpiecznych form terapii łagodzącej przebieg choroby. Z tego punktu widzenia niezwykle ważne jest dbanie o dobrą formę psychologiczną, która w bezpośredni sposób skorelowana jest chorobami autoimmunologicznymi. Przyszłe i świeżo upieczone mamy powinny więc koncentrować się na pozytywnych aspektach macierzyństwa, pozwalając sobie pomóc i prosząc o pomoc, gdy robi się ciężko.

Tagi:

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

Skomentuj jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement

Pakiety

Będę Mamą Skarb Malucha Ja i moje maleństwo

Placówki