Nadszedł długo wyczekiwany finisz. Podpowiadamy więc co robić, gdy akcja porodowa się rozpocznie, a co, gdy skurcze wciąż nie nadchodzą.
Mało która kobieta marzy o długim pobycie w szpitalu – i nic w tym dziwnego. To w domu, wśród bliskich czujemy się najlepiej. Dla bezpieczeństwa dziecka i własnego warto jednak wyruszyć do szpitala na czas tak, aby maluszek nie przyszedł na świat po drodze. Ogólna reguła mówi więc, aby jechać, gdy:
Nim wyjdziesz z domu, upewnij się jednak, że masz ze sobą dokumenty, spakowaną torbę do szpitala, ewentualne picie i przekąski dla siebie i partnera. Nie zapomnij też powiadomić najbliższych, którzy mogą się o Ciebie martwić.
Co jeśli nie zdążysz do szpitala? https://niebieskiepudelko.pl/dojazd-do-szpitala-porod/
Nikt nie chce czekać zbyt długo na ujrzenie swojego maluszka, tym bardziej że każdy dodatkowy dzień z ogromnym brzuchem jest sporą uciążliwością. Jeśli więc termin porodu mija, a ty wciąż nie rodzisz, możesz wypróbować jedną z metod uważanych za skuteczne w naturalnym wywoływaniu porodu. Mowa w szczególności o:
Jeśli mimo wszystko termin minął i nic się nie dzieje, omów z lekarzem opcję sztucznego wywołania porodu. Nie jest ona optymalna, ale może znacząco zmniejszyć zagrożenia dla dziecka związane z potencjalną infekcją czy niedotlenieniem.
Tagi: 40 tydzień ciąży, czterdziesty tydzień ciąży
Dodaj komentarz