Pobyt w Oddziale Położniczym powinnaś wykorzystać na nauczenie swojego noworodka ssania. Może Ci w tym pomóc zatrudniony w nim personel.
Wybierz pozycję siedzącą lub leżącą, taką, żeby było Ci wygodnie. W szpitalu najlepiej będzie Ci leżeć na boku. Głowę ułóż wygodnie na poduszce, główkę dziecka w swoim zgięciu łokciowym, a tułów na przedramieniu, albo weź jego główkę jak piłkę w swoją dłoń.
Dłonią drugiej ręki ujmij pierś – najpierw delikatnie przybliż brodawkę do ust dziecka, kilkakrotnie pogłaszcz brodawką jego wargi. Odruchowo otworzy ono szeroko buzię, wtedy włóż w nią brodawkę wraz z otoczką, dość głęboko. Nie bój się, nie udusisz go w ten sposób, a wprost przeciwnie, stworzysz dobre warunki do efektywnego ssania. Pamiętaj, że jeżeli dziecko chwyci tylko za samą brodawkę, zaciskając ją, nie tylko sprawi Ci duży ból, ale bardzo szybko może ją uszkodzić, wywołać krwawienie, co bardzo utrudnia dalsze karmienia. Nieumiejętne, zbyt płytkie podanie piersi, zwłaszcza silnemu, żarłocznemu noworodkowi, szybko doprowadza do uszkodzenia brodawki, gorszego opróżniania piersi i obaw matki przed doznaniem bólu przy następnym karmieniu.
Pęknięcia naskórka brodawek goją się bardzo szybko, pod warunkiem osuszania i wietrzenia. Można je posmarować przed wysuszeniem pokarmem, który, jak wspomniano, ma właściwości bakteriostatyczne. Musisz jednakże pamiętać o podanych tu radach, tzn. o spowodowaniu przez delikatne podrażnienie warg dziecka szerokiego otwarcia ust przed karmieniem, a następnie o głębokim włożeniu piersi do buzi dziecka tak, aby ucisk jego szczęk nie dotyczył właśnie delikatnej brodawki, tylko jej otoczki. W ten sposób zresztą ssanie lepiej opróżnia zatoki mleczne, do których spływa mleko z kanalików gruczołów mlecznych. Zatoki te zlokalizowane są tuż za brodawką.
Dobrze ssące niemowlę potrafi w ciągu kilku minut wyssać duże ilości pokarmu. Często słychać, jak głośno i szybko go przełyka. 5-10 min. wystarcza na karmienie. Czujesz zresztą, jak twarda, nabrzmiała pierś mięknie w trakcie karmienia. W dalszych, później wysysanych porcjach, mleko zawiera aż czterokrotnie więcej tłuszczu – dlatego dobrze jest, jeśli starasz się, by dziecko opróżniło pierś do końca i dopiero wtedy, gdy nadal sprawia wrażenie głodnego, możesz mu podać drugą pierś, żeby jeszcze trochę dopiło. W przypadku gdy po prostu „zalewasz się pokarmem”, dobrze jest przed karmieniem odciągnąć trochę pokarmu, aby dziecko nie krztusiło się jego nadmiarem, gdy nie potrafi dostatecznie szybko go przełknąć.
Pamiętaj, nawet gdy wydaje Ci się, że masz mało pokarmu, będziesz mogła wykarmić dziecko, jeżeli naprawdę tego chcesz!
Odciąganie pokarmu po karmieniu nie zawsze jest potrzebne. Odciągać musisz wtedy, gdy dziecko nie opróżnia Twoich piersi do końca. Zalegający pokarm to jest właśnie przyczyna uczucia obrzmienia, bólu piersi, a w bardziej zaawansowanych stanach – jej zaczerwienienia, tworzenia guzów i wzrostu ciepłoty zarówno piersi jak i ogólnej.
Ściągnięty pokarm:
Dodaj komentarz