Strona główna » Małe dziecko » Zdrowie dziecka » 3 zaskakujące sposoby na wysoką odporność u dzieci

3 zaskakujące sposoby na wysoką odporność u dzieci

Sezon grypowy w pełni. Przedszkola, prawdziwe wylęgarnie zarazków, z dnia na dzień pustoszeją. Za to przychodnie przeżywają prawdziwe oblężenie. Wszyscy dookoła kaszlą, kichają i chętnie dzielą się mikrobami. Jak w tej sytuacji ochronić dziecko przed kolejnym przeziębieniem? Przede wszystkim zadbaj o jego odporność. Przedstawiamy 3 skuteczne i potwierdzone naukowo sposoby na to, by Twoje dziecko rzadziej chorowało.

1. Porządne mycie rąk

Jeśli masz skorzystać tylko z jednego sposobu na większą odporność u Twojego dziecka, niech to będzie właśnie nauczenie go, jak porządnie myć ręce. To zdecydowany zwycięzca naszego zestawienia. Dlaczego? Bo dzięki tej prostej czynności częstotliwość zachorowań na infekcje układu oddechowego u dzieci do lat 5 spada o nawet 50%!

OK, pewnie powiesz, że przecież Twoje dziecko myje ręce. To wydaje się oczywiste. Po powrocie do domu, przed jedzeniem, po zabawie z psem. No dobrze, a jak długo i w jaki sposób je myje? Okazuje się, że ma to ogromne znaczenie.

Badania wykazują, że nawet dorośli nie potrafią porządnie myć rąk – jedynie 5% z nas robi to w taki sposób, który rzeczywiście zapobiega rozwojowi zarazków. A przecież to dorośli uczą dzieci myć ręce. Nie mamy wątpliwości, że maluchom przyda się ponowne przeszkolenie w tej dziedzinie. Szczególnie, że to dzieci mają tendencję do częstego wkładania rąk do buzi i przenoszenia w ten sposób zarazków.

Dokładne umycie rąk to dużo więcej niż krótkie ochlapanie ich wodą z odrobiną mydła. Powinno trwać od 40 do 60 sekund i obejmować czyszczenie wewnętrznych i zewnętrznych części dłoni, szorowania miejsc między palcami i pod paznokciami. Po dokładnym spłukaniu mydła ręce trzeba osuszyć. W domu robimy to ręcznikiem, w toalecie publicznej najlepiej skorzystać z ręcznika papierowego lub chusteczki higienicznej. Chusteczką powinniśmy także zakręcić kran, jeśli nie jest automatyczny, ponieważ na armaturze łazienkowej w toaletach publicznych gromadzi się całe mnóstwo bakterii. Unikajmy też suszarek do rąk – to prawdziwe wylęgarnie zarazków.

Jak nauczyć dziecko porządnie myć ręce? Warto powiesić przy umywalce małą klepsydrę odmierzającą 1 minutę, by pokazywała dziecku, ile czasu musi myć rączki. Natomiast dokładną instrukcję mycia rąk można pobrać tutaj, wydrukować, powiesić w łazience i przećwiczyć ją razem z dzieckiem.

2. Koniec z przegrzewaniem

W krajach skandynawskich ruch na świeżym powietrzu jest normą także zimą. W Polsce wolimy dmuchać na zimne i nie wychodzić z dziećmi na dwór, gdy temperatura spada poniżej zera. A jeśli już dzieci proszą nas o wyjście na sanki czy lepienie bałwana, ubieramy je jak na Syberię. I chociaż dzieci mówią nam, że jest im za gorąco, zwykle ignorujemy te sygnały. Przegrzewamy dzieci, przegrzewamy pomieszczenia, a potem dziwimy się, że maluchy ledwo wychodzą z jednego przeziębienia, a już łapią kolejne wirusy.

Przegrzewanie nie sprzyja budowaniu odporności u dzieci. Wręcz przeciwnie – bardzo osłabia układ odpornościowy. Przegrzany organizm rozleniwia się i nie chce się ruszać, aby nie zgrzać się jeszcze bardziej. Tymczasem ruch na świeżym powietrzu i chłód są największymi sprzymierzeńcami odporności – poprawiają krążenie i dotleniają organizm.

Jak zahartować swoje dziecko? Wychodź z nim częściej na zewnątrz. Zachowaj jednak zdrowy rozsądek – jakość powietrza w Polsce zimą pozostawia wiele do życzenia, dlatego przed wyjściem z domu warto sprawdzić poziom zanieczyszczenia powietrza, np. na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (jeśli chcesz się dowiedzieć, jak skutecznie chronić dziecko przed smogiem, przeczytaj ten artykuł). Dziecko ubierz na cebulkę, tak by mogło pozbyć się nadmiaru ubrań w razie potrzeby. Jednak nie przesadzaj z ilością warstw – kilkulatkowi załóż ich tyle samo, co sobie, a niemowlęciu o jedną więcej. Z kolei w domu przykręć trochę kaloryfery. Optymalna temperatura w pomieszczeniach powinna wynosić ok. 20-23 stopnie Celsjusza, w nocy nawet 18-19 stopni.

3. Więcej cynku w diecie

Telewizja i Internet z każdej strony bombardują nas sekretnymi sposobami na odporność u dzieci. Zwykle serwują nam po prostu reklamy suplementów produkowanych przez firmy farmaceutyczne. Z pewnością często usłyszymy więc o cudownych właściwościach witaminy C lub D, probiotyków czy suplementów z żeń-szeniem. Niestety nie ma twardych dowodów naukowych na to, by te środki rzeczywiście działały. Poza tym nie warto podawać dzieciom suplementów, o ile wyraźnie nie zaleci tego lekarz pediatra.

Jest za to jeden składnik, który rzeczywiście wzmacnia odporność u dzieci – cynk. Warto włączyć go do codziennego menu dziecka. Jak to zrobić? Na szczęście cynk występuje w wielu produktach, które dzieci i tak lubią – np. w prawdziwym kakao, bananach, jabłkach, polędwicy, bułeczkach czy żółtym serze. Bogate w cynk są także płatki owsiane – jeżeli zrobimy je na mleku z dodatkiem kakao możemy być pewni, że misję „więcej cynku w diecie” mamy opanowaną.

Źródła: www.mataja.pl, www.mp.pl

 

 

Tagi: , , , , ,

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Udział w społeczności Mam na forum
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

Skomentuj jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement

Pakiety

Będę Mamą Skarb Malucha Ja i moje maleństwo

Placówki