Czy Twoje dziecko ma problemy z regularnym wypróżnianiem się? Jeśli wizyty w toalecie są zbyt rzadkie lub wyraźnie męczące, nie ignoruj problemu!
O zaparciu mówimy, kiedy oddawanie stolca jest rzadsze niż raz na 3 dni, zaś konsystencja jest twarda. Wypróżnieniom towarzyszyć może ból odbytu powodujący u dziecka lęk przed siadaniem na nocnik lub sedes. Z drugiej strony, nadmierne przepełnienie jelita grubego zalegającym kałem powoduje długotrwałe bóle brzucha. Maluch może również nie mieć apetytu, a jego brzuszek bywa wyraźnie wzdęty.
Przyczyny zaparć u dzieci mogą być różnorodne. Do najczęstszych jednak zalicza się nieprawidłową dietę i tryb życia, przede wszystkim dieta ubogo-błonnikowa: mało warzyw, owoców, pełnoziarnistego pieczywa, zbyt mało płynów i nieregularne posiłki.
Zaparciom sprzyja również niedostatek ruchu fizycznego, a szczególnie przymusowe unieruchomienie z powodu choroby czy niepełnosprawności. Do zaparć predysponują również ostre stany zapalne toczące się w okolicy odbytu, jak zapalenie okołoodbytnicze czy szczeliny odbytu.
Ważnym czynnikiem u dzieci bywają również psychogenne stresy towarzyszące na przykład rozpoczęciu zajęć w przedszkolu lub szkole, konfliktom między rodzicami czy nieodpowiednim warunkom higienicznym (np. niezamykane boksy w ubikacjach przedszkola, brak papieru higienicznego, za krótki czas na wypróżnienie). Z tego punktu widzenia niewskazane jest również zbyt wczesne wysadzanie na nocnik, zwłaszcza w nieprzyjemnych warunkach lub zbyt częste przebywanie poza domem, które zmusza maluch do wstrzymywania kupy.
Rzadziej zaparcia towarzyszą też uszkodzeniom rdzenia kręgowego oraz wadom wrodzonym odbytu. Mogą też występować w schorzeniach metabolicznych, endokrynologicznych i genetycznych, jak w niedoczynności tarczycy i nadnerczy, mukowiscydozie. Zaparcia mogą też być wywołane zaburzeniami psychoneurologicznymi w przebiegu mózgowego porażenia dziecięcego oraz w zespołach upośledzenia umysłowego, np. w zespole Downa.
Pierwszym etapem jest zwykle zmiana diety i trybu życia oraz, zgodnie z zaleceniami lekarskimi, zastosowanie leków pozwalających na prawidłowe opróżnianie jelita i powrót fizjologicznego odruchu wypróżnienia. W rzadkich przypadkach nieprawidłowości anatomicznych konieczne jest leczenie chirurgiczne.
Podobnie jak w wielu innych dziedzinach związanych z profilaktyką chorób bardzo ważne jest, by nie dopuścić do utrwalenia się zaparć. Stolec dziecka, również przedszkolnego i szkolnego, powinien być od czasu do czasu oglądany przez rodziców. Można zaobserwować wówczas nieprawidłowości: zbyt twardą jego konsystencję, śluz, świeżą krew, niestrawione cząstki pożywienia, a nawet pasożyty (glisty, owsiki czy fragmenty tasiemca).
Dzieciom cierpiącym na zaparcia należy przede wszystkim podawać więcej warzyw, zwłaszcza brokułów, marchwi, buraków, szpinaku, dyni, fasolki szparagowej i groszku zielonego oraz bogatych w pektynę owoców, tj. śliwek, moreli, nektarynek, jabłek. Pieczywo warto zamienić na pełnoziarniste lub chociaż białe z ziarnami, a ponadto wzbogacić jadłospis o płatki owsiane, muesli, brązowy ryż. W przypadku braku alergii warto podawać również orzeszki ziemne lub masło z nich, a do domowych deserów dodawać nasiona chia czy otręby.
Jednocześnie sugeruje się eliminację wysoko przetworzonej żywności i fast-foodów, czarnej herbaty, a czasami także pełnotłustego mleka (tę kwestię warto skonsultować z lekarzem). Należy też pilnować, aby dziecko wypijało kilka małych szklanek wody dziennie – lepiej częściej a w małych ilościach!
Wielu lekarzy sugeruje również, aby dwa razy dziennie po posiłku sadzać dziecko na toaletę na kilka minut. Czas ten można umilać my wesołą rozmową czy nawet bajką. Jeśli maluch się jednak nie załatwi, nie można się na niego gniewać!
Ponadto bardzo istotne jest dbanie o codzienny ruch, który dobrze zrobi i dzieciom i dorosłym. Spacery, gry, pływanie, jazda na rowerze, skoki na trampolinie, proste ćwiczenia gimnastyczne – wszystko to pozwoli jelitom pracować efektywniej!
Tagi: zaparcia u dzieckaTe czopki działają tylko miejscowo i nie wchłaniają się. Według mnie są lepsze, bo u wielu dzieci może być problem z wypiciem środków doustnych, a czopek zwilżam oliwką i bez problemu wprowadzam. Po kilkunastu minutach moje dziecko robi kupę :)
Ja też podaję czopki, tak mi lekarka poleciła. Za każdym razem zadziałały dosyć szybko, 10-15 minut góra. Myślę że dla młodszych dzieci, to idealne rozwiązanie.
Urszula w dniu 25 września 2020 12:06
U mojego dziecka ból brzucha i zaparcia były wynikiem stresu. Zaczęło się kiedy poszedł do przedszkola. Nowe środowisko, nowe dzieci i pani. Zaczęłam podawać mu rano czopek o którym tu jest mowa i po kilku minutach kupka była zrobiona i do przedszkola szedł z pustym brzuszkiem. Kiedy polubił chodzenie do przedszkola właściwie problem zniknął. Teraz sporadycznie po nie sięgam.