Już od 1 października 2024 r. można składać wnioski o trzy nowe świadczenia zaproponowane przez rząd Donalda Tuska rodzicom, którzy wychowują małe dzieci. Program „Aktywny Rodzic”, nieformalnie okrzyknięty „babciowym” ma ułatwiać funkcjonowanie matek i ojców na rynku pracy. Na jakie wsparcie można liczyć?
Ustawodawca przewidział trzy różne formy pomocy dla rodziców dzieci w wieku żłobkowym, którzy mają problemy z łączeniem opieki nad maluchami z pracą przynoszącą rodzinie jakże potrzebne środki finansowe. Istotą programu „Aktywny Rodzic” jest wypełnienie luki między urlopem macierzyńskim i rodzicielskim a wiekiem przedszkolnym. Chociaż ustawa nie dyskryminuje ojców, w zamyśle skierowana jest przede wszystkim do kobiet, które znacznie częściej pozostają bez pracy, opiekując się małymi dziećmi.
Program „Aktywny Rodzic” obejmuje trzy komponenty, umożliwiając rodzicom wybór optymalnego dla rodziny scenariusza:
Warto dodać, że aby zapobiec sytuacji, w której żłobki zaczną nagle pobierać znacznie wyższe opłaty, pracodawca ustalił, że do uczestniczenia w programie „Aktywnie w żłobku” uprawnione będą jedynie instytucje, których miesięczne czesne wynosi max. 2200 zł miesięcznie.
W przypadku świadczenia „Aktywni rodzice w pracy” prawodawca dopuszcza zatrudnienie na umowę zlecenie lub prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Warunkiem koniecznym jest jednak zgłoszenie do ubezpieczenia rentowego i emerytalnego od podstawy, która łącznie dla obojga rodziców będzie wynosić minimum 100% minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Korzystanie z pakietu „aktywni rodzice w pracy” oznacza, że mama i tata są aktywni zawodowo, a dzieckiem w wieku 1-3 lat opiekuje się ktoś inny. To właśnie na pokrycie wydatków związanych z opieką nad maluchem przeznaczone jest owe 1500 zł miesięcznie. W praktyce może to być płacona opiekunka, babcia, dziadek czy inna zaufana osoba.
Warto dodać, że na jedno dziecko na dany miesiąc przysługuje wyłącznie jedno z trzech wspomnianych wyżej świadczeń – rodzice muszą sami zdecydować się, z której formy wsparcia skorzystają. Prawodawca przewiduje jednak możliwość wielokrotnej zmiany typu pobieranej pomocy w ramach „babciowego”. Co to oznacza?
Mama dziecka, które ukończyło właśnie rok, może np. przez pół roku siedzieć z nim w domu, pobierając 500 zł miesięcznie. Na kolejne pół roku może zaangażować babcię, pobierając babcine 1500 zł; a na dalszy rok może oddać malucha do żłobka, wykorzystując świadczenie 1500 zł do zapłaty czesnego.
Instytucją wdrażającą program „Aktywny Rodzic” będzie ZUS. To tam też należy kierować wnioski wyłącznie w formie elektronicznej. Pierwszym dniem składania wniosków jest 1 października, jeśli dziecko w danym miesiącu kończy już minimum 12 miesięcy.
Wnioski, podobnie jak w przypadku świadczenia „800+” będzie je można składać przez kanały:
Pierwsze świadczenia o babcine 1500 i inne formy pomocy mają zostać wypłacone jeszcze w tym samym kwartale na konto bankowe wskazane we wniosku.
Obywatele Ukrainy, którzy przybyli do Polski w związku z działaniami wojennymi i mają status „UKR”, mogą obiegać się wyłącznie o świadczenie „Aktywnie w żłobku”. Warunkiem jest jednak, że przebywają na terytorium kraju nieprzerwanie od 365 dni.
Do wniosków o poszczególne świadczenia będzie trzeba dołożyć oświadczenie o wychowywaniu dziecka z małżonkiem, drugim rodzicem dziecka lub z inną osobą albo o samodzielnym wychowywaniu dziecka. Ponadto w indywidualnych przypadkach wymagane być mogą również:
W związku z mnożącymi się pytaniami dotyczącymi świadczeń dla aktywnych rodziców MRPiPS wyjaśnia, że:
Bibliografia:
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej; https://www.gov.pl/web/rodzina/aktywny-rodzic
Zakład Ubezpieczeń Społecznych; https://www.zus.pl/
Tagi: aktywny rodzic, babciowe, świadczenia
Dodaj komentarz