Utrata ciąży jest dla kobiety wielkim ciosem i bólem. Jedynym pocieszeniem w tej tragicznej sytuacji bywa myśl o kolejnej próbie. Kiedy można zacząć ją planować?
Przyczyny poronienia w ogromnej większości przypadków nie zostają wyjaśnione i nie są zawinione ze strony matki. Naukowcy sugerują, że nawet 10-20% wszystkich ciąż kończy się niepomyślnie i to już w pierwszym trymestrze. Najprawdopodobniej to Matka Natura sama interweniuje w przypadku nieprawidłowości chromosomowych, które uniemożliwiają wykształcenie się zdrowego płodu. Sam fakt, że raz poroniłaś, nie wpływa w żaden sposób na twoje szanse zostania mamą!
Poczucie winy po poronieniu jest zjawiskiem naturalnym, ale nieuzasadnionym. Jak wyżej wspomnieliśmy, w ogromnej większości przypadków chodzi po prostu o błąd genetyczny powstały podczas dzielenia się komórek po zapłodnieniu. Żadne z rodziców nie jest tutaj bezpośrednio odpowiedzialne.
Owszem, poronienie może być również wynikiem nieprawidłowości w budowie macicy, zaburzeń hormonalnych czy nieprawidłowo leczonej cukrzycy. W tym przypadku sytuację trzeba dokładnie omówić z lekarzem, aby przedsięwziąć odpowiednią terapię, która zapobiegnie podobnym zdarzeniom w przyszłości.
Pamiętaj, w 99% przypadków poronienie jest zdarzeniem jednorazowym i nie powtarza się już więcej, a kobieta, która poniosła stratę, może bez problemów stać się szczęśliwą mamą!
Kwestia czasowego zaplanowania kolejnej ciąży jest sprawą bardzo istotną. Z jednej, strony, spora część kobiet chce jak najszybciej pozostawić za sobą smutne wspomnienia i podjąć się kolejnej szansy. Z drugiej, istnieją fizyczne ograniczenia, a nierzadko i psychika utrudnia powrót do starań o dziecko.
Z punktu widzenia czysto fizjologicznego współżycie seksualne jest niewskazane przez okres co najmniej 2 tygodni po poronieniu ze względu na realne ryzyko infekcji. Jeśli utrata ciąży wiązała się z koniecznością przeprowadzenia łyżeczkowania macicy, okres ten może się wydłużyć. Zanim powrócicie do starań o dziecko, skonsultuj się więc z ginekologiem i uzyskaj od niego zielone światło.
Zazwyczaj pierwsza menstruacja pojawia się 4-6 tygodni po poronieniu, ale i przed nią jest już szansa na ponowne zapłodnienie. Wiele par potrzebuje jednak miesięcy prób, aby doszło do kolejnego poczęcia – stres psychiczny może w tym przypadku odgrywać rolę utrudniającą.
Jeśli chodzi o stanowisko lekarzy, to bywa ono dość różne. Niektórzy ginekolodzy przekonują, aby podejmować kolejne próby jak najszybciej; inni zachęcają do 3-6 miesięcznego okresu odpoczynku. Światowa Organizacja Zdrowia w oficjalnym stanowisku zaleca poczekać co najmniej pół roku, ale badania naukowe dowodzą, że wcześniejsze zajście w ciążę wcale nie jest obarczone ryzykiem. Tak naprawdę więc najlepsza odpowiedź na pytanie „Kiedy?” brzmi: „Gdy poczujecie się gotowi!”.
Ciekawostka: Z badania przeprowadzonego w 2016 r. przez amerykański Narodowy Instytut Zdrowia na 1000 kobietach, które poroniły, wynika, że aż 70% z nich zaszła ponownie w ciążę w przeciągu 3 miesięcy!
Pojedyncze poronienie nie jest powodem do pogłębionej diagnostyki lekarskiej. Dopiero w przypadku powtórzonego zdarzenia kobiecie proponuje się badania mające na celu wykluczyć nieprawidłowości hormonalne, anatomiczne, immunologiczne czy genetyczne. Najczęściej są to badania krwi, ale także USG, histeroskopia (badanie wziernikowe macicy), histerosalpinografia (HSG) czy rezonans.
Jeśli badania wykryły jakieś problemy, z kolejną ciążą nie warto się spieszyć. Najpierw upewnij się, że diagnoza jest poprawna, a następnie wypróbuj proponowanego leczenia. W bardzo wielu przypadkach już podawania preparatów hormonalnych może przynieść pozytywne rezultaty, ale zdarza się i tak, że do podjęcia starań o dziecko potrzebna jest operacja lub zabieg chirurgiczny. Na szczęście, współczesna medycyna dysponuje fantastycznym wachlarzem leków i technik!
Jak już wspomnieliśmy, statystyki są po twojej stronie i z największym prawdopodobieństwem kolejna ciąża będzie sukcesem. Zrozumiałe jest jednak, że mimo wszystko będziesz obawiać się powtórki, chuchać na siebie i dmuchać. Niestety, stres nie jest wcale najlepszym sprzymierzeńcem zdrowego macierzyństwa. Jeśli chcesz zrobić coś, aby zwiększyć swoje szanse na dzidziusia postaw raczej na zmiany w trybie życia, zwłaszcza:
Ciąża po poronieniu bywa nieco inna. Przyszli rodzice są zazwyczaj ostrożniejsi i bardziej zapobiegliwi, mogą czuć niepokój i z niecierpliwością liczyć upływające tygodnie. Każdy reaguje na stratę nieco inaczej i nie ma tutaj złej ani dobrej drogi. Pamiętajcie jednak, aby nie zamykać się ze swoimi obawami, ale rozmawiać o nich otwarcie i próbować napięcia rozładowywać raczej niż kumulować. Nie dajcie się zwieźć pozorom – łykanie tony witamin czy komponowanie każdego posiłku z wagą i książką nie na wiele się zdadzą. Miłość, czułość i nieco optymizmu to najlepszy sposób, aby tym razem się powiodło!
Tagi: poronienie
Dodaj komentarz