Nawykowe obsesje dzieci bywają zmorą rodziców. Jak powstrzymać dziecko przed szkodzeniem samemu sobie?
Różne są przyczyny, dla których dziecko zaczyna obgryzać paznokcie – paradoksalnie bywa to i nuda. W dużej części przypadków jednak, nawyki takie jak żucie i wyrywanie włosów, obgryzanie paznokcie, skubanie ust, dłubanie w nosie czy ssanie kciuka są wynikiem wewnętrznych niepokojów, a nawet stresu. Co z tym robić?
Większość ze wspomnianych wyżej „obsesji” jest tymczasowa i nieszkodliwa – dzieci po prostu z niej wyrastają. Powodem do niepokoju może być natomiast, jeśli obgryzaniu paznokci czy żuciu włosów towarzyszą takie objawy jak niechęć do jedzenia, problemy z koncentracją, moczenie się nocne, częste bóle brzucha, zmiany w zachowaniu, paniczne strachy czy unikanie kontaktów z rówieśnikami. Takie spektrum symptomów wskazywać może na rozwój zaburzeń lękowych u dziecka i wymaga konsultacji z psychologiem. Im szybciej zareagujemy i zapewnimy pociesze pomoc, tym łatwiejszy będzie powrót do zdrowia emocjonalnego.
Z drugiej strony, te nieeleganckie dziecięce natręctwa mogą nie być wcale przejawem żadnych poważniejszych problemów psychologicznych, ale ze względu na swą intensywność mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia. Obgryzanie paznokci grozi na przykład trwałym uszkodzeniem łożysk, które zdeformuje wygląd dłoni i może w przyszłości stać się źródłem poważnych kompleksów. Drapanie czy skubanie prowadzi też często do naruszenia bariery skóry i małych ranek – są one zaproszeniem dla wirusów, bakterii i grzybów, z którymi maluchy mają przecież kontakt każdego dnia. Mówi się również o negatywnych konsekwencjach połykania włosów, które gromadzą się w układzie pokarmowym i mogą nawet zablokować jelita!
Nawet jeśli nie są powodem do poważnych zmartwień, nerwowych nawyków u dzieci nie warto ignorować. Po pierwsze więc warto zastanowić się jeśli mogą mieć przyczynę w realnym stresie i jak mu zaradzić. Małolaty często nie potrafią poradzić sobie na przykład z oczekiwaniami we szkole, zmianami w rodzinie, takimi jak rozwód czy narodziny młodszego rodzeństwa, prześladowaniami ze strony rówieśników, zbyt przerażającymi filmami czy nawet ogólnym społecznym stresem spowodowanym np. pandemią, czy naturalnymi katastrofami. Zastanówmy się, czy aby nasze dziecko nie jest przygniecione jakimś emocjonalnym ciężarem?
Czasami już niewielkie zmiany w wychowaniu czy codziennym życiu mogą przynieść maluchom ulgę:
Jeśli chodzi o same nawyki, to zdecydowanie warto zwracać dziecku uwagę, gdy obgryza paznokcie czy żuje włosy. Róbmy to jednak spokojnie i z respektem, przypominając raczej, niż ganiąc. Aby nie upominać dziecka w towarzystwie, co bywa krępujące, możecie nawet uzgodnić słowo-hasło do dyskretnego korygowania. Pod żadnym pozorem nie stosujmy kar czy prześmiewania, raczej postawmy na pozytywną motywację, np. małe podarki za powstrzymywanie się od natręctw.
Oprócz pozytywnego wsparcia psychicznego w porzucaniu nawyku gryzienia paznokci pomóc mogą proste triki takie jak:
Tagi: natręctwa, obgryzanie paznokci
Dodaj komentarz