Przez nasz kraj przetoczyło się ostatnio kilka głośnych spraw związanych z karmieniem piersią w miejscach publicznych. Ta wydawałoby się naturalna czynność nadal potrafi zelektryzować społeczeństwo i wywołać gorącą dyskusję. Kobiety walczą o swoje prawo do zaspokojenia głodu niemowlęcia poza domem, a przeciwnicy bulwersują się widokiem karmiących kobiet w restauracji czy autobusie. Jak to wygląda z punktu widzenia matek? Piszemy, dlaczego warto karmić w miejscach publicznych, jak to sobie ułatwić oraz co zrobić, jeśli nie jesteśmy do tego przekonane.
Zgodnie z zaleceniami lekarzy, przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka podstawą żywienia powinno być mleko mamy. To pełnowartościowy pokarm, który dostarcza dziecku wszystkich niezbędnych substancji do rozwoju i wzmacnia jego system odpornościowy. Dodatkowo sama czynność karmienia piersią buduje poczucie bezpieczeństwa i bliskości z mamą.
Świadome tych korzyści mamy odchodzą od tak modnych w latach 80. XX wieku sztucznych mieszanek i jeśli tylko mogą, karmią malucha własnym mlekiem. Oznacza to, że trzeba przystawiać dziecko do piersi bardzo często – czasem nawet co pół godziny. Jak to pogodzić z koniecznością załatwienia spraw na mieście, wizytą u lekarza czy zrobieniem zakupów? Nie da się nakarmić malucha „na zapas” – czasem dziecko potrzebuje zjeść poza domem.
Możliwość karmienia piersią w miejscach publicznych daje mamie dużo wolności i większą mobilność. Już nie trzeba zamykać się w czterech ścianach albo planować wyjścia tylko w najbliższej okolicy, by w razie potrzeby móc jak najszybciej wrócić do domu. Dzięki temu wychodzenie z maleństwem nie jest źródłem dodatkowego stresu.
W coraz większej ilości miejsc publicznych znajdują się pokoje przeznaczone dla mam. Można je znaleźć w większości centrów handlowych, na niektórych dworcach oraz w lokalach gastronomicznych, szczególnie tych przyjaznych rodzicom. W tego typu lokalach znajdziemy nie tylko miejsca do karmienia i przewijania, ale także bezpieczną przestrzeń do zabaw dla dzieci. Spotkamy też życzliwych ludzi, którym na pewno nie będzie przeszkadzał widok karmiącej mamy. Bo niestety i takie sytuacje się zdarzają.
Z jednej strony większość ludzi życzliwie odnosi się do kobiet w ciąży i mam. Przechodnie uśmiechają się do dziecka, przepuszczą cię w kolejce, pomogą z zakupami. Jednak z reakcjami na karmienie w miejscu publicznym nie jest już tak wesoło. Ostatnio głośna była sprawa kobiety, która chciała nakarmić dziecko piersią przy stoliku w restauracji w Sopocie. Kelner, podobno na prośbę innych gości, poprosił ją, by karmiła w toalecie lub krześle przy toalecie. Oburzona kobieta opuściła lokal i pozwała właściciela lokalu do sądu. Jej interesy reprezentuje Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego.
Niezależnie od tego, czy jesteś w autobusie, centrum handlowym, parku czy restauracji, masz prawo nakarmić swoje dziecko piersią. Zawsze znajdą się osoby, którym będzie to nie w smak. Pamiętaj jednak, że priorytetem jest twój maluszek, a nie przypadkowo napotkani ludzie. Nie sposób wszystkim dogodzić i nie powinno być to Twoim celem. Dlatego jeśli usłyszysz głos czyjegoś oburzenia lub spotkasz się z krytycznym spojrzeniem – zignoruj je. Jeśli natomiast ktoś wygłosi pod Twoim adresem obraźliwą uwagę, masz prawo zaprotestować. Kobiety w Polsce mają prawo karmić piersią w miejscu publicznym, nie mają obowiązku zasłaniać się przy tej czynności, a jeśli komuś to nie odpowiada – niech odwróci wzrok.
Nie każdej z nas musi odpowiadać karmienie piersią poza domem. Niektóre kobiety traktują tę czynność jako intymną i krępują się karmiąc malucha na oczach setek obcych osób. Także dziecko może się rozpraszać, jeśli próbujemy karmić je np. w centrum miasta w pobliżu ruchliwej ulicy. Poniżej kilka wskazówek, jak sobie to ułatwić:
Karmienie w miejscu publicznym może nie być idealnym rozwiązaniem dla ciebie. Każda z nas jest inna i ma swoje własne poczucie prywatności i intymności. Jeżeli zauważysz, że karmienie piersią w miejscu publicznym jest dla ciebie źródłem stresu, nie rób tego albo rób to na tyle dyskretnie, by ta sytuacja była dla ciebie komfortowa. Możesz także planować swoje wyjścia z domu w taki sposób, by na trasie mieć kilka miejsc przyjaznym karmiącym mamom i tam nakarmić maluszka.
Drogie Mamy, co Wy sądzicie o karmieniu piersią w miejscach publicznych? Czy zdarza Wam się nakarmić malucha piersią będąc na mieście? Z jakimi reakcjami się spotykacie?
Źródła: http://wiadomosci.onet.pl; www.poradnikzdrowie.pl; www.mataja.pl
Tagi: karmienie naturalne, karmienie piersią, kontakty społeczne, społeczeństwo
Dodaj komentarz