Współczesny rodzic jest ambitny i aktywny. Od pierwszych miesięcy próbuje stymulować rozwój dziecka, zapewniać mu najlepsze zabawki, potem zajęcia. Owa gorliwa ingerencja nie musi jednak wychodzić dzieciom na dobre. Dziś o tym, jakie korzyści daje swobodne zabawa.
Dorośli widzą świat w kategorii zadań i celów. To podejście bardzo praktyczne i potrzebne, ale nieadekwatne do psychologii maluchów. Aby nasze pociechy znalazły kiedyś swoją życiową ścieżkę i cele z nią związane potrzebują najpierw poznać świat z wielu stron. Rola zabawy w rozwoju dziecka jest pod tym względem nie do przecenienia – kierowany naturalną ciekawością maluch eksploruje, próbuje, wymyśla scenariusze, sprawdza sam siebie i swoje otoczenie. Trzeba mu jednak w tym celu zapewnić odpowiednio dużo wolności.
Bawią się nie tylko ludzie, ale także zwierzęta. Jest to bowiem kluczowy etap rozwoju, który pozwala przygotować się dorosłego życia w bezpiecznym otoczeniu rodziców. Dzięki zabawie, która wcale nie jest stratą czasu, młody człowiek rozwija się intelektualnie, emocjonalnie i społecznie i zyskuje ważną wiedzę o otoczeniu – co jest twarde, co zimne, co kłuje, co przeraża, co daje radość.
Zabawa jest też ważnym elementem rozwoju fizycznego. Zachęca malucha do przemieszczania się, wdrapywania, otwierania drzwi i pudełek, rozbierania zabawek na części. Ćwiczą się mięśnie, koordynacja, szybkość, ale także zdolności manualne i precyzja. Rola zabawy w rozwoju dziecka obejmuje również budowanie pewności siebie i niezależności, wdrażanie samodyscypliny i naukę przestrzeganie reguł.
Open-ended play to koncepcja, która zakłada, że dziecko bawi się samo (lub z innymi dziećmi), bez ingerencji dorosłych. Rodzic co najwyżej kształtuje okoliczności zabawy, ustalając jej miejsce, zasięg oraz zabawki lub przedmioty, z którymi można się bawić. Treść, przebieg i wynik zabawy pozostają jednak w gestii najmłodszych. Nie ma wygranych i przegranych, nie ma rozwiązania ani jednego ustalonego sposób działania. W czym miałoby być dobre takie ignoranckie podejście?
Swobodna zabawa pomaga:
Nie miej wątpliwości – podczas zabawy z rodzicem dziecko zawsze jest ograniczone. Nie pozwalamy mu upaść ani zrobić nic głupiego, zniszczyć czegoś czy uderzyć sąsiada. Krzyczymy „ostrożnie” i „tak nie rób”. Wszystko to stwarza poważne limity.
Dzieci najdalej posuwają się właśnie podczas swobodnej zabawy – gdy nikt im nie mówi, że tak to nie działa, a tego nie dadzą rady zrobić. Próbują, popełniają błędy, doznają porażek, czasem bólu… ale uczą się na każdym kroku. Co ważniejsze, realizują scenariusze, o których dorosłym by się nie śniło, bo wszyscy przecież wiemy, że słonie nie latają, a po chmurach nie da się skakać. W świecie dziecięcej wyobraźni nieograniczonej kontrolą rodzicielską wszystko jest jednak możliwe, a ta swoboda jest kluczowa dla rozwoju procesów myślowych.
Dowiedz się, jak jeszcze można wspierać rozwój kreatywności u dzieci: https://niebieskiepudelko.pl/jak-rozwijac-kreatywnosc-u-dziecka/
Swobodna zabawa może wiele mam przerażać. Bo co jeśli maluch spadnie, włoży coś brudnego do buzi, czy nie będzie potrafił sobie poradzić? Mamy ochotę natychmiast biec na pomoc, pokazać, wyręczyć, wytłumaczyć, zabrać i podtrzymać. Nie tędy jednak droga!
To, że dziecko bawi się samo, nie jest też dowodem na lenistwo, zaniedbanie czy pasywność rodziców. Wręcz przeciwnie! Mądra mama czy tata, wie, że odstąpienie na krok i puszczenie ręki to nieunikniony etap dojrzewania. Nie oznacza to oczywiście, że nie należy się martwić o niebezpieczeństwa. Zanim pozostawimy dziecko/dzieci samymi sobie upewnijmy się, że:
Swobodna zabawa we wczesnym wieku nie oznacza, że rodzic musi wyjść z pokoju i stracić dziecko z oczu. Obserwacja z daleka, bez ingerencji i zaznaczania swojej obecności jest jak najbardziej wskazana i dostarcza wielu radości – nie ma nic piękniejszego i bardziej rozczulającego niż podglądanie pociechy podczas jej pierwszych wysiłków okiełznania świata.
Swobodna zabawa opiera się na zasadzie, że rodzic nie mówi, w co się bawimy, jak zaczynamy i na czym kończymy. Stwarzając dziecku ciekawe, stymulujące i bezpieczne warunki do zabawy zwiększamy jednak jej potencjał.
Zabawy wspierające rozwój dziecka realizowane w trybie open-ended play mogą na przykład obejmować:
Swobodna zabawa nie powinna zajmować całego czasu malucha, ale warto wygospodarować na nią codziennie trochę czasu. Nie jest też ona negacją ważnej roli, jaką odgrywają wspólne aktywności z rodzicami. To właśnie od dorosłych dziecko podpatruje, jak co się robi, a później może swoje obserwacje wykorzystać w drodze naśladownictwa.
Tagi: open ended play, swobodna zabawa
Dodaj komentarz