Strona główna » Przedszkole » Zdrowie dziecka » Niebezpieczny ogród – które rośliny mogą być szkodliwe dla dzieci?

Niebezpieczny ogród – które rośliny mogą być szkodliwe dla dzieci?

Niebezpieczny ogród

Każda mama marzy o przydomowym ogródku, w którym jej pociecha mogłaby korzystać z uroków świeżego powietrza. Niestety, zieleń, choć piękna, ma też swoją zdradliwą stronę.

W przeciwieństwie do publicznych parków i placów zabaw prywatny ogród sprawia wrażenie zacisznej i bezpiecznej idylli, gdzie nie trzeba się martwić o zwierzęce odchody, butelki po piwie czy podejrzanych przechodniów. Ten pozorny komfort często sprawia, że pozostawiamy małe dzieci w ogrodzie bez dozoru, nie bacząc na rośliny, które mogą być trujące – nawet śmiertelnie. Których gatunków należy się więc obawiać?

Kwiatki do zabawy – nie takie niewinne

Kolorowe, pachnące, kuszące wszystkie dziecięce zmysły… Kwiaty w ogrodzie to element niemal konieczny i najbardziej atrakcyjny dla małych wędrowników. Naturalny instynkt każe maluchowi rwać, wąchać, wykorzystywać płatki do zabawy, a nierzadko wkładać do buzi. I choć są w ogrodzie kwiaty jadalne, wykorzystywane do ciast i sałatek (np. lawenda, stokrotki, nasturcje), są również okazy, które nie powinny nigdy znaleźć się w rękach małego dziecka. Konwalie na przykład są wysoce trujące w całej swej okazałości i skonsumowane przez dorosłego nawet człowieka powodują zawroty głowy, wymioty, biegunkę, a w drastycznych wypadkach nawet śmierć. Podobnie szkodliwe są należące do tej samej rodziny lilie, w których kwiatach i liściach znajdują się substancje skutecznie niszczące ludzkie i zwierzęce nerki.  Zachwycająca w swej strzelistej gracji naparstnica to również olbrzymia pokusa, która niestety po zjedzeniu może spowodować poważne zaburzenia pracy serca.

Popularne chryzantemy mogą z kolei powodować podrażnienia skóry przebiegające z zaczerwieniem i łuszczeniem się, tak samo zresztą jak lantana pospolita, która dodatkowo produkuje śmiercionośne owoce. Dzieciom nie powinno się również pozwalać na zabawę z pięknymi kulistymi kwiatostanami hortensji, które powodują rozstrój żołądka, podrażnienie skóry, a czasem także konwulsje i śpiączkę.

Ukwiecone krzewy i drzewa z ryzykiem

Piękną i popularną ozdobą ogrodów są również pełne kwiatów pnącza glicynii oraz bielunia dziędzierzawej. Ta pierwsza w swych nasionkach zawiera jednak wisterynę, toksyczną żywicę, która po dostaniu się do przewodu pokarmowego powoduje wymioty, silny ból brzucha oraz biegunkę, najczęściej obserwowane właśnie u małych dzieci. Bieluń z kolei bywa wręcz śmiercionośny ze względu na toksyczne alkaloidy obecne w tkankach zielonych – nawet dorosłym poleca się przesadzanie pnącza w rękawicach!

Na liście cenzurowanej znajduje się również złotokap pospolity, urocze drzewo obsypujące się wiosną żółtymi kaskadami kwiatów, z których tworzą się małe fasolki z ziarnami. Przypominające do złudzenia wyschnięte łuski groszku nasiona te były już przyczyną wielu tragicznych wypadków – zawarta w nich cytryzyna, choć wykorzystywana w medycynie, może być zabójcza. Lekarze ostrzegają, że wystarczy zjeść 1-2 nasiona, aby się śmiertelnie otruć.

Poza tym z rozwagą należy podchodzić do uprawy oleandrów, rododendronów i azalii, które choć bajecznie ożywiają przydomowy krajobraz, mogą spowodować więcej zmartwień niż radości. Oleander jest szczególnie trujący dla ludzi i zwierząt, powodując zaburzenia pracy serca, obniżenie ciśnienia krwi, konwulsje, a nawet śmierć. Rododendrony i azalie włożone do dziecięcej buzi w większości przypadków objawiają się zaczerwieniem wokół ust, mdłościami i wymiotami, ale skonsumowane w większej ilości mogą również być śmiertelne.

Warto też wspomnieć o rączniku pospolitym, z którego pozyskuje się olej rycynowy, a którego nasiona są uważane za jedną z najsilniejszych naturalnie występujących trucizn. Pięknie ubarwione krzewy zawierając w sobie rycynę – białko, które wywołuje silne wymioty i biegunkę, prowadzące do szybkiego odwodnienia.

Toksyczne liście nie dla małych rączek

Ale dzieci kuszą nie tylko kolorowe kwiaty, ale także zielone liście znajdujące się w zasięgu ręki. Czarną legendą obwiany jest już bluszcz pospolity, z którym naprawdę nie ma zabawy – zjedzony powoduje on ból i opuchliznę ust oraz gardła, prowadząc nawet do uduszenia. Podobnie sprawa ma się z bukszpanem, którego wiecznie zielone liście są jedną z najtrwalszych atrakcji ogrodu. Niestety, już sam kontakt z liśćmi może powodować podrażnienie skóry, a przypadkowa konsumpcja prowadzi do silnych mdłości i wymiotów. Warto dodać, że nawet niektóre gatunki paproci mogą stwarzać zagrożenie dla dzieci, powodując nieprzyjemne dermatozy już pod wpływem samego dotyku. Przed zasadzeniem paproci warto więc upewnić się, że wybraliśmy gatunek nieszkodliwy.

Kuszące kuleczki

Na samym szczycie piramidy ogrodowych niebezpieczeństw znajdują się owoce, które choć różnią się od truskawek czy jagód, dla małych dzieci mogą przedstawiać pokusę nie do odparcia. Kolorowe, błyszczące, przypominające znane przysmaki są zwykle tak małe, że nadają się łatwego połknięcia, nawet w drodze niechcianego przypadku. Mowa przede wszystkim o cisie, który jest popularnym elementem żywopłotów, ale wszystkie jego części mają silnie toksyczne działanie. Czerwone kuleczki, po zjedzeniu wywołują wymioty, bóle brzucha, zawroty głowy i nagłe zmiany rytmu serca. Równie popularny i niebezpieczny jest jałowiec ze swoimi czarnymi owocami, które choć bywają wykorzystywane jako przyprawa, w surowej postaci mogą dziecku zaszkodzić wywołując biegunkę, odwodnienie i otępienie.

Wystrzegać się warto również szkarłatki, której piękne owoce bardzo przypominają soczyste jeżyny. Zjedzenie ok. 10 owoców powoduje już jednak silne wymioty, ból głowy i brzucha oraz intensywną biegunkę. Niemniej groźna jest psianka paprykowa, roślina spokrewniona z pomidorami, która produkuje apetyczne pomarańczowe owoce, wywołujące wszak poważne zatrucia pokarmowe.

I choć mądry rodzic postara się wyeliminować z własnego ogródka największe zagrożenia, należy pamiętać, że nie wszyscy nasi krewni i znajomi będą tak zapobiegliwi. Małe dzieci więc naprawdę warto kontrolować podczas zabawy na świeżym powietrzu, a nieco starszym warto do znudzenia wbijać do głowy, że nic co nie jest podane na talerzu, nie powinno trafiać do ust!

Tagi: ,

Twoje korzyści z rejestracji

  • Kody rabatowe na ubranka dla dzieci wysyłane na Twój e-mail
  • SMS ze zniżkami do sklepów z zabawkami
  • Zaproszenia do darmowych szkoleń online z nagrodami
  • Udział w społeczności Mam na forum
  • Darmowy newsletter z poradami dla młodych mam i kobiet w ciąży
  • Bezpłatny e-magazyn Niebieskie Pudełko
  • Podcasty tematyczne, infografiki oraz webinaria do pobrania
  • Bezpłatne poradniki do pobrania w PDF
  • Konkursy z nagrodami
  • Udział w Niebieskim Konkursie
ZAREJESTRUJ SIĘ

Zobacz również

Skomentuj jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Advertisement

Pakiety

Będę Mamą Skarb Malucha Ja i moje maleństwo

Placówki