Każdego wieczorka oblekasz maluszka w śpiworek i kładziesz w łóżeczku na plecach, tak, jak jest to zalecane. Cóż z tego, kiedy rano znajdujesz bobasa śpiącego na brzuchu?!
Z chwilą, gdy niemowlę nauczy się przetaczać z boku na boku, może z całkiem dużą łatwością przewrócić się w nocy z plecków na brzuszek lub przyjąć dowolną pozycję na boku. Naturalne jest, że młoda mama wpada wówczas w panikę. Jak bardzo niebezpieczna jest taka sytuacja? Czy faktycznie powinnaś się martwić?
Jest faktem powszechnie znanym, że w ciągu dnia, w okresach aktywności niemowlęta powinny spędzać jak najwięcej czasu w pozycji na brzuszku. Motywuje je to do podnoszenia główki, a tym samym wzmacniania mięśni szyi i tułowia. Dziecko rozwija również swoje zdolności poznawcze, patrząc śmiało do przodu.
Według zaskakująco zgodnych opinii pediatrów w nocy bobas powinien jednak spać na pleckach. Szeroko zakrojone badania dowodzą, że pozycja ta minimalizuje ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS).
Dlaczego spanie na brzuszku nie jest wskazane? Naukowcy nie do końca rozszyfrowali jeszcze tą zagadkę, ale wydaje się, że pozycja na brzuchu:
Dane z wielu krajów dowodzą, że wprowadzenie kampanii uświadamiających w zakresie kładzeni niemowląt spać na plecach przyniosły znaczne zmniejszenie śmiertelności z powodu SIDS.
Przede wszystkim nie panikuj. Sam fakt, że maluszek potrafi się samodzielnie przetoczyć, świadczy, że jego mięśnie są już silniejsze i posiada kontrolę nad swoim ciałem. Tym samym znacząco spada ryzyko uduszenia, gdyż dziecko może swobodnie przekręcać głowę. Przypomnijmy, że SIDS w głównej mierze dotyczy niemowląt do 4 miesiąca życia, które zazwyczaj jeszcze nie potrafią same przewracać główki ani tym bardziej całego ciała!
W żadnym razie nie próbuj więc stabilizować niemowlaka uprzężą czy pasami – nie jest to ani efektywne, ani przyjemne dla dziecka. Co więcej, stwarza dodatkowe zagrożeniem uduszeniem, jeśli bobasowi uda się zaplątać. Nie musisz też wstawać w nocy, aby przewracać bobasa z powrotem na plecy. Zaufaj swojemu dziecku, że samo znajdzie dla siebie dobrą i wygodną pozycję!
Raczej niż martwić się nocnymi akrobacjami maluszka, zadbaj o to, aby w łóżeczku nie czaiły się żadne niepotrzebne niebezpieczeństwa. Podstawowym warunkiem jest odpowiednio twardy materac – wówczas nawet przetoczenie się na brzuszek z główką skręconą do boku nie będzie ograniczało dostępu powietrza do buzi i nosa. Materac powinien być przy tym idealnie dopasowany do rozmiaru łóżeczka, tak aby między jego krawędzią a szczebelkami nie było przestrzeni, do której dziecko mogłoby się zapaść.
Bardzo ważną kwestią jest też wyposażenie. Chociaż każda mama chciałaby stworzyć maluszkowi rozkoszne i przytulne legowisko, zalecenia pediatryczne są dokładnie odwrotne. Idealny scenariusz to taki, gdy niemowlę śpi w dobranym optymalnie do jego wielkości śpiworku ułożonym bezpośrednio na napiętym prześcieradle. Wokół nie ma miejsca na poduszki, kocyki, falbanki czy maskotki – to one właśnie stwarzają największe ryzyko, gdy dziecko przewraca się spontanicznie na brzuszek!
Pamiętaj też, aby sypialnia była odpowiednio chłodna (maksimum 18-20 stopni C), no i mimo wszystko kontynuuj układanie dziecka do snu na plecach! Zachowując wszystkie wspomniane środki ostrożności, możesz spać bezpiecznie, a twojemu dziecku na pewno nic się złego w nocy nie stanie!
Tagi: sen niemowlęcia
Dodaj komentarz