Nocne pobudki u dziecka spędzają sen z powiek wielu rodzicom. Wielokrotne wstawanie do kwilącego malucha może powodować frustrację, niewyspanie, a nawet niechęć do rodzicielstwa. Nic dziwnego – deficyt snu może prowadzić nawet do depresji.
Czy jednak za każdym razem trzeba wstawać do dziecka? Jak poradzić sobie z budzącym się i płaczącym noworodkiem czy niemowlakiem?
Noworodki nie rozróżniają dnia od nocy. Maluszek jeszcze niedawno był w ciemnym, znacznie cichszym miejscu – brzuchu mamy. Dzieci w pierwszym miesiącu życia przede wszystkim śpią. Niejednokrotnie czas drzemki jest bardzo długi, co może prowadzić do niebezpiecznych spadków cukru. Choć wielu rodziców cieszy się, że ich dziecko przesypia cały dzień, a mama może korzystać z regeneracji, należy pamiętać, że noworodki powinno się wybudzać.
Bardzo często dziecko śpi na tyle długo, że należy je przebudzić na czas karmienia. W pierwszym miesiącu życia dzieci bardzo szybko tracą na wadze, może występować fizjologiczna żółtaczka, która dodatkowo powoduje ospałość dziecka. Aby nie dopuścić do niebezpiecznych spadków cukru i ubytku wagi, warto pilnować, aby w pierwszych tygodniach budzić dziecko na karmienie co trzy godziny. Jest to również ważne dla utrzymania prawidłowego funkcjonowania laktacji, gdyż ssące dziecko wysyła sygnał do organizmu matki o potrzebie produkcji mleka.
Jak często karmić dziecko piersią? https://niebieskiepudelko.pl/jak-czesto-karmic-naturalne-i-ile-powinno-trwac-jedno-karmienie-piersia/
Po okresie noworodkowym następuje czas niemowlęctwa, podczas którego sen nie zajmuje już całego dnia – pojawiają się coraz dłuższe okna aktywności. Dziecko zaczyna rozpoznawać dzień od nocy, pojawia się również sen nocny, który charakteryzuje się tym, że trwa dłużej.
Niestety wiele niemowląt często budzi się w nocy, a niejednokrotnie są to pobudki z płaczem. Warto wiedzieć, że malec znacznie szybciej może doświadczać uczucia głodu niż dorośli, ponieważ mleko (szczególnie matki) jest dość szybko strawne.
Sen malucha to nie tylko pełny brzuszek – niemowlęta karmione piersią bardzo często budzą się w nocy, ponieważ szukają bliskości mamy, a pierś jest tym czynnikiem, który pomaga zasnąć, wyregulować emocje i usłyszeć bicie serca osoby, którą znają od zawsze.
Karmienie mlekiem modyfikowanym to jednak nie remedium – niemowlęta bardzo często budzą się w nocy i to niezależnie od sposobu karmienia.
Płacze, stęka, kwili. Kolejny raz. Czy zostawienie dziecka do wypłakania pomoże? W końcu przecież musi przestać płakać!
Jedynym sposobem porozumiewania się niemowlęcia ze światem jest płacz. W ten sposób maluch reaguje na każdy dyskomfort, ból, zmęczenie czy głód. Dziecko nie manipuluje płaczem. Tak samo jak dorośli, odczuwa strach, ból czy potrzebę bliskości – z tą różnicą, że samo nie potrafi sobie pomóc.
Płaczące niemowlę w nocy to nie tylko sygnał: „jestem głodna/głodny”, ale również: „Mamo! Przytul mnie!”. Powodem płaczu może być również mokra pieluszka.
Wstawanie do dziecka, choć trudne, powinno mieć miejsce zawsze, gdy dziecko tego potrzebuje. Buduje się w ten sposób poczucie bezpieczeństwa od najmłodszych lat. Wypłakiwanie niemowlęcia czy noworodka powoduje podniesienie poziomu kortyzolu – hormonu stresu, co wcale nie pozwala się dziecku wyciszyć i nauczyć spać, a jedynie może doprowadzić do problemów.
Jest wiele mitów i przekonań dotyczących przedłużania dziecku snu. Choć zmęczeni rodzice chwytają się wszystkich możliwych sposobów na to, aby odpocząć, to nie zawsze warto ufać internetowym radom i samozwańczym specjalistom.
Dlaczego dziecko nie chce spać? https://niebieskiepudelko.pl/8-powodow-dla-ktorych-dziecko-nie-chce-spac/
Szkodliwe sposoby na wydłużanie dziecku snu:
podawanie kaszki przed snem dziecku, które nie skończyło 6 miesięcy,
podawanie mleka modyfikowanego dziecku karmionemu piersią,
wypłakiwanie,
stosowanie leków nasennych.
Podawanie kaszki z butelki dziecku, które nie ukończyło 6 miesięcy, może prowadzić do problemów z brzuszkiem. Choć faktycznie posiłek staje się bardziej kaloryczny, to nie jest gwarantem tego, że wpłynie na dłuższy sen.
Podobnie mleko modyfikowane – choć jest bardziej „zapychające”, nie jest remedium. Dziecko nie zgłasza się do piersi wyłącznie z głodu, ale również z potrzeby bliskości mamy.
Bardzo radykalną metodą jest podawanie dziecku leków nasennych – zmęczeni rodzice potrafią chwytać się przysłowiowej brzytwy. Czy jednak warto ryzykować wystąpieniem skutków ubocznych, przedawkowania lub efektu uzależniającego?
Bibliografia:
gov.pl, https://www.gov.pl/web/psse-aleksandrow-kujawski/wplyw-niedoboru-snu-na-zdrowie-dzieci-i-seniorow
u Pacjenta.pl, https://upacjenta.pl/poradnik/jak-brak-snu-wplywa-na-organizm?srsltid=AfmBOoq_XnSVOIXbloymGDdPFofQ2WX3DuFnlOj0hbO_IXdhbIjj2B8L
Tagi: bezsenność u niemowlęcia, sen niemowlęcia, wstawanie w nocy
Dodaj komentarz