Żylaki to problem często trapiący kobiety w ciąży – na szczęście, w ogromnej większości problem jedynie estetyczny. Tego samego nie da się niestety powiedzieć o zakrzepicy żył głębokich, która stwarza poważne zagrożenie zdrowotne.
Zakrzepica żył głębokich, inaczej tromboza, nie jest zjawiskiem częstym (1-2 przypadki na 1000 ciąż), ale kobiety ciężarne i w połogu borykają się z nią nawet dziesięć razy częściej niż swoje rówieśniczki. Czynnikiem ryzyka jest na pewno wiek powyżej 35 lat, a także genetyczne skłonności. Dobrze jest więc popytać innych członków rodziny, czy nie mieli nigdy problemów ze skrzepami. Poza tym uważa się, że prawdopodobieństwo rozwinięcia trombozy zwiększa się również w przypadku:
Tromboza jest po prostu skrzepem krwi, który zalega w żyle i powoduje stan zapalny. Rozróżnia się jej różne rodzaje, ale najgroźniejsza jest zakrzepica żył głębokich, gdy skrzep zlokalizowany jest w położonej głęboko żyle miednicy, uda lub łydki. Statystyki wskazują, że u ciężarnych tromboza aż w 80% przypadków pojawia się z lewej strony!
Czemu cierpią akurat przyszłe mamy? Zdaniem naukowców ciąża jest wyjątkowym stanem, w którym występują aż trzy czynniki poważniejsze zwiększające ryzyko trombozy, a mianowicie zastoje żylne, uszkodzenia śródbłonka naczyń oraz nadkrzepliwość. Mają one oczywiście związek z podwyższonym stanem hormonów żeńskich oraz przygotowywaniem się organizmu do porodu. Ponadto, sam poród, w którym następuje spontaniczne oderwanie się łożyska od ściany macicy, tudzież chirurgiczne cięcie, stwarza zwiększone ryzyko tworzenia się skrzepów.
Niestety, zakrzepica nie jest łatwa do diagnozy dla lekarza rodzinnego, ginekologa lub samej kobiety. Po pierwsze, bywa czasem bezobjawowa. Po drugie, charakterystyczny ból w nodze, który zwiększa się przy staniu, chodzeniu i zginaniu nogi w kolanie może być równie dobrze objawem skurczów mięśni, które dość często trapią kobiety w trzecim trymestrze ciąży (https://niebieskiepudelko.pl/kategoria-trzeci-trymestr-ciazy/)– znacznie częściej niż faktyczna tromboza! Bardziej typowe dla zakrzepicy są natomiast opuchlizna i zaczerwienienie, które są dodatkowo ciepłe w dotyku. I one nie muszą być jednak definitywnym dowodem!
Na pewno jednak objawów wskazujących na zakrzepicę nie można ignorować. Każda ciężarna obserwująca dziwne bóle w jednej z kończyn powinna udać się na konsultację. Diagnozę postawić może dopiero specjalista kardiolog lub flebolog na podstawie obrazu USG. Zakrzepicę może dodatkowo potwierdzać podwyższony poziom D-dimerów we krwi.
Standardowym sposobem leczenia zakrzepicy jest podawanie heparyny – leku rozrzedzającego krew, który ma na celu rozpuścić skrzep. Ciężarnym podaje się zazwyczaj specjalną heparynę drobnocząsteczkową, która ma silny i długotrwały efekt przeciwzakrzepowy. Heparyna podawana jest w formie podskórnych zastrzyków jeden lub dwa razy dziennie, przez okres tygodni, a nawet miesięcy. Dopiero kontrolne badanie USG może rozstrzygnąć o rozwiązaniu problemu.
Pobyt w szpitalu nie jest zwykle konieczny – zastrzyki można łatwo podawać w warunkach domowych bez medycznego przygotowania. Ponadto kobietom zaleca się noszenie specjalnych pończoch uciskowych, które powinny być precyzyjnie dobrane przez specjalistę. W razie silnego bólu można również przyjmować niesteroidowe środki przeciwzapalne.
Zakrzepica żył głębokich jest przede wszystkim zagrożeniem dla kobiety. Urwany skrzep może bowiem przemieścić się i zawędrować do płuc, powodując embolię. Bez odpowiedniego leczenia i szybkiej interwencji stan ten jest bezpośrednim ryzykiem dla życia matki.
Dobra wiadomość jest natomiast taka, że zakrzepica ani jej leczenie nie powinny mieć negatywnego wpływu na płód. Łożysko gwarantuje, że ani sam skrzep, ani heparyna nie przedostaną się do krwioobiegu malucha. W ogromnej większości wypadków nie ma więc żadnych trwałych konsekwencji. Owszem, leczenie heparyną należy zakończyć minimum 3 dni przed planowanym porodem w celu minimalizacji ryzyka krwotoku.
Zakrzepica żył głębokich nie jest schorzeniem pojawiającym się przypadkowo. Oprócz ciąży i innych wspomnianych wyżej czynników ryzyko można jej pomóc lub zaszkodzić stylem życia. Lekarze przekonują, że skuteczną formą zapobiegania trombozie u ciężarnych jest regularna aktywność fizyczna, unikanie długich okresów stania, siedzenia czy leżenia, a przede wszystkim przyjmowanie dużej ilości płynów każdego dnia. Więcej wody to bowiem rzadsza krew i mniejsza szansa na powstanie skrzepu! Kobiety ze skłonnościami do zakrzepicy i/lub żylaków powinny również jak najczęściej nosić wspomniane wyżej pończochy uciskowe, które efektywnie dbają o prawidłowy przepływ krwi w kończynach dolnych. To inwestycja, która sprzyjać i zdrowiu, i urodzie!
Tagi: zakrzepowe zapalenie żył, żylaki
Dodaj komentarz