Poddałaś się badaniom USG i wynik jest niepodważalny: Twoje dziecko będzie naprawdę duże. Zjawisko to fachowo nazywa się „makrosomią płodu” i oznacza spodziewaną wagę noworodka przekraczającą 4 kg. Wydanie na świat dużego potomka nie pozostaje oczywiście bez wpływu na sam przebieg porodu, ale zamiast panikować, lepiej jest podejść do problemu z dystansem…
Istnieje szereg czynników, które mogły wpłynąć na zwiększoną masę płodu, m.in.:
Uznaje się, że urodzeniowa masa ciała, która przekracza 4 kilogramy, szczególnie przy obwodzie główki ≥ 95 percentyla, może zwiększyć ryzyko powikłań okołoporodowych oraz wymagać uważniejszej oceny porodu drogami natury.
O makrosomii płodu mówimy, gdy przewidywalna urodzeniowa masa dziecka przekracza 4 kg. Oznacza to, że noworodek znajduje się w bardzo wysokim percentylu dla swojego wieku ciążowego – najczęściej powyżej 90. lub 95. Warto podkreślić, że nie każde duże dziecko oznacza problem. Niekiedy zwiększone parametry są fizjologiczną cechą rodziny.
Diagnoza ryzyka makrosomii opiera się na szacunkach USG, jednak badania te mają pewien margines błędu – nawet kilkaset gramów w każdą stronę. Właśnie dlatego makrosomia bywa ostatecznie potwierdzona dopiero po narodzinach dziecka, kiedy można dokładnie zmierzyć jego urodzeniową masę ciała.
Większość przyszłych mam – zwłaszcza jeśli są pierworódkami – po usłyszeniu diagnozy makrosomii reaguje lękiem, a czasem wręcz paniką. Trudno się temu dziwić. Świadomość, że poród dziecka o urodzeniowej masie powyżej 4 kg może wiązać się z większym wysiłkiem, uruchamia naturalne obawy o zdrowie własne i bezpieczeństwo matki i dziecka.
Sam proces porodu dużego dziecka może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem interwencji medycznych. Część kobiet stresuje się wizją porodu zabiegowego, w którym mogą być użyte kleszcze, próżnociąg, a w niektórych przypadkach konieczne jest śródporodowe cięcie cesarskie. Choć personel medyczny robi wszystko, by nie dopuścić do powikłań, zwiększone ryzyko powikłań – takich jak uraz tkanek miękkich czy przeciążenie krocza – bywa czynnikiem podnoszącym napięcie emocjonalne.
Dodatkowo pojawiają się pytania: czy moje ciało da radę? Czy ciała dziecka i matki będą ze sobą “kompatybilne”? Tego rodzaju myśli są naturalne, ale nie muszą prowadzić do czarnych scenariuszy. Warto pamiętać, że mimo wysokiej wagi czy dużego obwodu główki wiele porodów dzieci z makrosomią odbywa się siłami natury, bez komplikacji. Współczesna medycyna ma skuteczne sposoby reagowania na trudności i stale monitoruje przebieg porodu, aby chronić zdrowie obojga – mamy i maluszka.
Przeczytaj również o porodzie pośladkowym: https://niebieskiepudelko.pl/porod-posladkowy/
Badania USG szacują wagę płodu, ale nie określają jej z dokładnością – pozostaje więc zawsze spory margines błędu. W rzeczywistości, w połowie przypadków przy porodzie okazuje się, że dziecko nie jest wcale przesadnie duże mimo wcześniejszych zapowiedzi. Nie ma więc powodu, aby niepokoić się na zaś, gdyż nic nie jest pewne. Jeśli lekarz prowadzący sam tego nie zasugeruje, można poprosić o przeprowadzenie pelwimetrii, czyli pomiaru miednicy. Wykonuje się je zwykle w trzecim trymestrze ciąży, około 37 tygodnia. Wynik pozwala określić, czy miednica nie jest zbyt wąska. Niemniej jednak i w tym przypadku mówimy tylko o szacunkowej ocenie. Dodatkowo sama miednica podlega intensywnym zmianom – więzadła się rozciągają pod wpływem działania hormonów w dzień samego porodu, aby umożliwić główce i ramionom dziecka przedostanie się przez kanał rodny. To dla ekipy medycznej jeden z podstawowych zwiastunów Wielkiego Dnia.
Poród dużego płodu wiąże się ze zwiększonym ryzykiem matczynych i płodowych powikłań, choć nie musi oznaczać komplikacji w każdym przypadku. Jednym z najczęstszych zagrożeń dla noworodka jest dystocja barkowa – sytuacja, w której po urodzeniu głowy barki dziecka zostają zaklinowane w kanale rodnym. To powikłanie może prowadzić do uszkodzenia splotu barkowego, a w cięższych przypadkach również do złamania obojczyka lub innych urazów w obrębie obręczy barkowej.
Warto zaznaczyć, że główka płodu pozostaje w silnym związku z rozmiarem barków. Ich nadmierny obwód zwiększa ryzyko zatrzymania się dziecka w trakcie porodu drogą pochwową. Choć sytuacja ta występuje rzadko, wymaga szybkiej i zdecydowanej reakcji personelu medycznego, by nie dopuścić do poważnych konsekwencji, jak niedotlenienie czy trwałe porażenie kończyn.
Z kolei u mamy poród dużego dziecka może wiązać się z ryzykiem krwotoku, zarówno podczas akcji porodowej, jak i w okresie poporodowym. Rozciągnięcie macicy przez duży płód wpływa na jej zdolność do prawidłowego kurczenia się po porodzie – co może skutkować tzw. atonią macicy. To z kolei zwiększa ryzyko interwencji medycznych, transfuzji lub farmakoterapii.
Przy dużym przyroście masy ciała w stosunku do wieku płodu, lekarz może rozważyć lub planowe cięcie cesarskie i poród zabiegowy. Zwłaszcza przy cukrzycy ciążowej lub wcześniejszych powikłaniach. Sama makrosomia nie jest jednak jednoznacznym wskazaniem do operacji. W wielu przypadkach możliwy jest poród drogami natury, jeśli nie występują inne czynniki ryzyka. Wywołanie porodu (indukcja porodu) przed terminem może być rozważane przy szybkim przyroście masy płodu. W innych sytuacjach dopiero w dzień porodu personel, jest w stanie określić faktyczną konieczność interwencji chirurgicznej – postęp akcji porodowej jest dlatego ściśle kontrolowany, aby personel mógł zareagować w przypadku potrzeby. Najlepiej jest się więc przygotować na ewentualność cesarskiego cięcia, wierząc w lepszą opcję.
Nie niepokój się więc zbytecznie, gdyż wszystko powinno się dobrze skończyć. Informacja o tym, że płód jest prawdopodobnie duży, pozwala lekarzom najlepiej przygotować się na niesprzyjające okoliczności, tak, aby Twoje pierwsze spotkanie z dzieckiem było możliwie najlepsze!
Bibliografia:
Huras, H., Bomba-Opoń, D., Czajkowski, K., Fuchs, T., Kosińska-Kaczyńska, K., Radowicki, S., … & Wielgoś, M. (2020). Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące indukcji porodu. Aktualizacja 2021. Ginekologia i Perinatologia Praktyczna, 5(4), 86–99.
Tagi: ciąża, duże dziecko, poród
Dodaj komentarz