Gdzie chodzić na spacery z dzieckiem, a których miejsc unikać?

Spacery są bardzo ważną częścią dzieciństwa. Zarówno dla mamy, jak i malucha mogą źródłem zdrowia i radości, ale także i stresu. Zapoznaj się naszym przewodnikiem spacerowym!

Już w pierwszym tygodniu życia noworodka możecie pójść na pierwszy spacer, o ile pozwala na to stan zdrowia dziecka oraz pogoda. Siarczyste mrozy, silne wiatry i upały są zdecydowanym przeciwskazaniem, ale umiarkowany chłód dziecku nie zaszkodzi, jeśli ograniczysz przechadzkę do 10-15 minut. Maluszek powinien być oczywiście stosownie ubrany – tak, aby nie było mu ani zbyt zimno, ani też za gorąco.

Korzyści z codziennych spacerów

Zdrowe, ale także lekko przeziębione dziecko powinno być codziennie zabierane na spacer, idealnie nawet dwa razy, przed południem i po obiedzie. Samo przebywanie na świeżym powietrzu doskonale stymuluje układ odpornościowy, nawilża drogi oddechowe, a starszym niż 6 miesiące maluchom daje szansę na odrobinę nasłonecznienia, korzystnego ze względu na podaż witaminy D.

Spacerująca mama również korzysta z dotlenienia i słońca, a dodatkowo ma zapewnioną codzienną dawkę ruchu, idealną, aby powrócić do formy po porodzie. Przypomnijmy, że marsz doskonale wpływa na całe ciało, ale nie obciąża stawów i nie stwarza ryzyka kontuzji. Jeśli będziesz chodzić na tyle szybko, aby złapać zadyszkę, skorzysta również twoje serce i układ krwionośny.

Gdy niemowlę przeprowadza się do spacerówki, każdy dzień staje się przygodą – psy, rowery, auta, drzewa… Wszystko to fascynujące bodźce, które budzą w małym człowieczku ciekawość świata. A gdy pociecha może już wreszcie opuścić wózek i samodzielnie eksplorować otoczenie, wyjścia na dwór stają się najlepszym impulsem do rozwoju fizycznego i psychicznego.

Gdzie warto zabierać małe dziecko na spacer?

Póki niemowlę leży w gondoli i większość przechadzki przesypia, kierować się możesz wyłącznie własnym widzimisię. Idealnie, abyś spacerowała z daleka od dużych ulic, gdzie powietrze jest bardziej zanieczyszczone, a hałas może być uciążliwy. Na cenzurowanym znajdują się również okolice większych fabryk, choć w niektórych miejscowościach wybór może oczywiście być bardzo ograniczony.

Z chwilą, gdy spacery z dzieckiem nabiorą jednak wymiaru poznawczego, powinnaś zacząć staranniej wybierać destynacje i dbać o ich rozmaitość. Chodzenie wciąż w jedno miejsce zdecydowanie nie sprzyja rozwojowi dziecka!

Oto miejsca, które warto umieścić na mapie spacerów z pociechą:

• place zabaw – dzieciom zapewniają okazję do różnych forma aktywności, rodzicom zaś szansę na spotkanie z innymi mamami czy tatami. Piaskownica, zjeżdżalnia czy drabinki, o ile są zadbane i utrzymane w dobrym stanie, doskonale wpływają na motorykę i koordynację maluszka, pomagając wykształcać ważne mięśnie szkieletowe. Pamiętaj jednak, że przy odrobinie nieuwagi o kontuzję na placu zabaw nie jest trudno, a dodatkowym zagrożeniem mikroby zasiedlające, np. piasek.
• parki – w miastach to zwykle najbogatsza ostoja przyrody, zarówno zieleni, jak i ptaków, owadów, a nawet drobnych zwierząt. W parku jest zwykle zaciszniej i chłodniej, a możliwości eksploracji są niezwykle szerokie. Przy okazji możesz nauczyć maluszka szacunku do zieleni i podstawowych zasad dobrego zachowania, np. wyrzucania odpadków do śmietnika
• zbiorniki wodne – jeśli w twojej okolicy jest plaża, jezioro, rzeka czy nawet niewielki staw, zabieraj dziecko czasem nad wodę. Można tu obserwować i karmić ptaki, rzucać patyczki czy kamyki do wody i cieszyć się przyjemną wilgotnością powietrza. Uważaj jednak na maluszka ze zdwojoną uwagą i nawet na chwilę nie zostawiaj go bez dozoru.
• las – nawet jeśli musisz dojechać do niego autem, raz na jakiś czas warto zabrać dziecko do lasu. Nie ma bardziej fascynującego i zdrowego dla zmysłów miejsca, gdzie wszystkie cztery pory roku przejawiają się z taką intensywnością. Oprócz obserwacji fauny i flory możecie tutaj zbierać skarby do domowej twórczości czy budować domki dla krasnoludków z patyków, szyszek i mchu.
• ogród zoologiczny – nie jest to propozycja na co dzień, choćby ze względu na płatny wstęp, ale zdecydowanie należy do najbardziej atrakcyjnych destynacji. Podglądanie zwierząt to nie tylko wspaniała zabawa, ale także okazja do rozwoju zdolności komunikacyjnych oraz empatii.
• miejsca, gdzie coś się dzieje – niemal w każdej okolicy jest coś ciekawego, nawet, jeśli jest to duży dworzec kolejowy, skatepark dla młodzieży czy okolice przedszkola. Niemowlęta i małe dzieci uwielbiają obserwować ruch, zmiany, aktywność, a przede wszystkim innych ludzi i maszyny. Wykorzystaj tą okazję, aby opowiadać pociesze o świecie i uczyć ją nowego słownictwa.

Gdzie na spacer nie chodzić?

Niestety, nie każde wyjście z domu musi wyjść maluszkowi na dobre. Wiele popularnych rozrywek i destynacji preferowanych przez współczesne mamy wcale nie sprzyja samopoczuciu i zdrowiu i dziecka. Przede wszystkim unikaj więc spacerów do:

• supermarketów i centrów handlowych – hałas, sztuczne światła i brak świeżego powietrza nie są optymalnym środowiskiem dla malucha. Jeśli potrzebujesz zrobić zakupy, umów się z kimś na opiekę, ale niemowlę zostaw w domu. Także kilkulatki nie powinny spędzać czasu w dużych sklepach, gdzie za dużo jest bodźców i pokus nie do odparcia.
• na targowiska i rynki, gdzie w tłumie ludzi łatwo o zgubienie, stres czy przerażenie.
• starych, zaniedbanych placów zabaw, na których czekają niesprawne zabawki, zardzewiałe gwoździe, drzazgi i zaśmiecone piaskownice.
• niebezpiecznych zakątków miasta, gdzie można łatwo spotkać pijaków, narkomanów czy inny element społeczny – szkoda twoich nerwów!
• na boiska i podwórka zdominowane przez starsze dzieci, które z czystej lekkomyślności mogą wyrządzić maluszkowi nieumyślną krzywdę.
• odleglejszych zakątków przyrody, gdzie teren jest trudny, a o upadek czy uszkodzenie wózka łatwo.
• miejsc wymagających skomplikowanego dojazdu komunikacją miejską – choć raz na jakiś czas jazda pociągiem czy autobusem może być nie lada atrakcją, w dzisiejszych czasach lepiej jest nie przesadzać z nadmiarem transportu publicznego, który pozostaje jednym z najskuteczniejszych ogniw przekazywania sobie wirusów i bakterii!

Podsumowując, przyroda, świeże powietrze i umiarkowany poziom stymulacji zmysłów są dla małych dzieci najkorzystniejsze. Nawet pobyt w przydomowym ogrodzie bywa doskonałą przygodą, o ile staniesz się dla dziecka dobrym przewodnikiem!

Tagi: spacery