Współcześni rodzice to prawdziwi mistrzowie w przyspieszaniu rozwoju dzieci. Jak to się stało, że nieustannie porównujemy rozwój naszego dziecka z dzieckiem koleżanki? Dlaczego bierzemy udział w wyścigu o to, które dziecko szybciej usiądzie, wstanie lub zacznie chodzić?
Niestety „nagrodą” w tym wyścigu mogą być co najwyżej poważne wady w rozwoju układu kostnego i mięśniowego dziecka, wizyty u fizjoterapeuty i droga rehabilitacja. Wyjaśniamy dlaczego nie wolno przyspieszać rozwoju dziecka poprzez przedwczesne sadzanie niemowlaka.
Samodzielne siedzenie wymaga od niemowlaka sporo wysiłku i wcześniejszego opanowania innych ważnych umiejętności, takich jak przewroty z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek oraz raczkowania. Według ogólnie przyjętych norm rozwojowych bobas uczy się samodzielnie siadać pomiędzy 7. a 9. miesiącem życia. Jednak warto pamiętać, że każde dziecko rozwija się we własnym tempie i nie wolno oczekiwać, by „zgodnie z normą” zaczęło przymierzać się do siadania właśnie w okolicach 7. miesiąca życia.
Nie sugerujmy się więc poradnikami czy opowieściami innych rodziców, o tym, jak szybko ich dzieci opanowały umiejętność siadania. Zasada jest jedna – im bardziej staramy się przyspieszyć indywidualny rozwój naszego dziecka, tym bardziej możemy mu zaszkodzić. Konsultacji z lekarzem wymaga za to sytuacja, gdy maluch zbliża się do 10. miesiąca życia, a nadal ma problemy z siadaniem.
Każda z nas na pewno ma wśród swoich znajomych mamy, które sadzają 5- lub 6-miesięczne bobasy, podpierając je poduszką. Co więcej, na forach internetowych można znaleźć zachęty, by tak właśnie robić. Niektórzy argumentują, że przecież dzieci same rwą się do siadania, a więc to chyba najlepsze rozwiązanie?
Otóż nie. Sadzanie dziecka, które jeszcze nie siedzi samodzielnie może być katastrofalne w skutkach. I nie powinniśmy tego robić na żaden ze sposobów: niewskazane jest zarówno podpieranie dziecka poduszkami, jak i sadzanie dziecka na kolanach, tak by opierało się pleckami o brzuch rodzica ani też ciągnięcie dziecka za rączki do pozycji siedzącej.
Wszystkie te czynności i przedwczesne sadzanie dziecka zaburzają naturalny rozwój mięśni tułowia, prowadzą do wad postawy i złych nawyków napięciowych w mięśniach, a także problemów z kręgosłupem, w szczególności bocznych skrzywień kręgosłupa. Niestety rodzice zwykle nie zauważają tych nieprawidłowości od razu i dziecko ma zdiagnozowane wady postawy dopiero w przedszkolu lub szkole podstawowej. Konieczne są wtedy regularne wizyty u fizjoterapeuty i długa rehabilitacja.
Takie wrażenie rzeczywiście mogą sprawiać dzieci, które we wczesnym okresie niemowlęctwa były długo noszone w pozycji pionowej albo spędzały dużo czasu w leżaczku lub foteliku. Dziecko może rwać się do siadania także dlatego, że pragnie widzieć więcej świata i mieć lepszą pozycję do obserwacji. Jak możemy mu zapewnić lepsze widoki bez szkody dla jego rozwoju? Ciekawskiego bobasa warto nosić bokiem do podłogi, tak by jego główka i tułów były uniesione pod kątem 40-50 stopni.
Umiejętność siedzenia to tak naprawdę bardzo złożony krok w rozwoju ruchowym niemowlęcia, który jest zwieńczeniem długiego procesu przygotowań i ćwiczeń. Aby przejść na etap samodzielnego siedzenia, dziecko musi mieć odpowiednio rozwinięte mięśnie grzbietu i brzucha. W jaki sposób rodzice mogą pomóc maluchowi w rozwijaniu tych mięśni?
Przede wszystkim często kładź dziecko na płaskim twardym podłożu, np. macie piankowej rozłożonej na podłodze. Szczególnie korzystna dla rozwoju mięśni jest pozycja na brzuszku, w której malec ma szansę podnosić głowę, podpierać się na przedramionach, wyciągać ręce po zabawki, turlać się i obracać wokół własnej osi. Dzięki temu wzmacnia mięśnie tułowia, ramion, karku i szyi.
Unikaj częstego kładzenia dziecka na miękkim podłożu, ponieważ nie pozwala ono maluchowi odpowiednio napinać mięśni brzucha i sprzyja jedynie ćwiczeniu mięśni grzbietu. Niestety taka nierównomierna praca mięśni tułowia sprawia, że bobas ma trudności z rotacją tułowia i trudniej jest mu zdobyć umiejętność siedzenia.
Przeczytaj również: Jak zapobiec wadom postawy u niemowlęcia?
Tagi: niemowlę, rozwój niemowlęcia, siadanie
Dodaj komentarz