Lato zbliża się wielkimi krokami, co oznacza, że trzeba wyposażyć pociechy w odpowiednie obuwie – lekkie, oddychające, sprzyjające zdrowiu stóp. Sandałki dziecięce dostępne są dziś w dziesiątkach różnych materiałów i modeli, co nie ułatwia rodzicom wyboru. Które wybrać z myślą o zdrowiu i komforcie? Czy klapki dla dzieci to dobry pomysł?
Regulacja temperatury ciała u małych dzieci nie jest jeszcze w pełni rozwinięta. Małe stópki łatwo się pocą, co jest nie tylko nieprzyjemne, ale również sprzyja otarciom i infekcjom. Zwłaszcza jeśli pociecha uczęszcza do przedszkola lub innych publicznych obiektów, jest ważne, aby noga latem mogła swobodnie oddychać.
Sandałki dla dzieci to oczywiście również kwestia czystej praktyczności. Obuwie, które nie wymaga skarpetek ani wiązania sznurówek nakłada się łatwo i szybko. Na wakacjach taka wygoda jest niezastąpiona i zapewnia maluchom więcej swobody, sprzyjając jednocześnie rozwojowi niezależności.
To jeszcze nie wszystko. Sandałki dziecięce mogą być również doskonałym sposobem na… hartowanie. Noszone przy różnej pogodzie, nie tylko upale, oswaja stopy z różnymi temperaturami i pomaga trenować układ odpornościowy. Brytyjskie i skandynawskie dzieci słyną z chodzenia boso w sandałach nawet w dość chłodne dni i zazwyczaj cieszą się znacznie lepszym zdrowiem niż nasze przegrzane maluchy.
Dlaczego dziecko powinno chodzić boso: https://niebieskiepudelko.pl/czy-dziecko-powinno-chodzic-boso/
Zakup obuwia dla małych dzieci nie powinien być podyktowany modą, ceną czy widzimisię. To, jak dziecko będzie stawiać stopy w pierwszych latach życia, w dominujący sposób wpływa na jego postawę, motorykę oraz budowę i sprawność stóp. Pieniądze zaoszczędzone dziś mogą niestety zaprocentować negatywnie w przyszłości, gdy pociesze potrzebna będzie rehabilitacja.
Jakie powinny być optymalne sandały dziecięce? Wybraliśmy kryteria, według których warto oceniać każdą parę:
Stanowczo odradzamy kupowania „ładnych” sandałków dla dziewczynek na sztywnej podeszwie, lekkim obcasie i z nieregulowanymi paskami. Obuwie takie może lepiej pasować do sukienki, ale nie zapewnia stopom odpowiedniego komfortu.
Zakupy obuwia z pociechami nie są zwykle największą przyjemnością. Maluchom brakuje cierpliwości, a raczej niż oceniać jakość i wygodę preferują biegać między sklepowymi półkami. W rezultacie większości przypadków ewentualne mankamenty typu „ciśnie” czy „uwiera” wychodzą dopiero w trakcie noszenia.
Aby zapobiec nietrafionym inwestycjom, warto wziąć pod uwagę zakupy sandałów dziecięcych w sklepach internetowych. Możesz wybrać kilka par i w domowym zaciszu pozwolić dziecku pochodzić w każdej po czystej podłodze. Na zwrot masz co najmniej 14 dni, więc nie ma pośpiechu, a maluch może przemierzać, gdy nie ma akurat lepszych zajęć.
Pamiętaj: Prawidłowy rozmiar sandałków powinien być nieco większy (5-7 mm) niż stópka przy mierzeniu w pozycji stojącej. Zbyt małe sandałki grożą urazami palców i niewygodą; zbyt duże sprzyjają jednak potykaniu się i utrudniają swobodne poruszanie. W przypadku dzieci sandały kupujemy zawsze późną wiosną na nadchodzące lato, nie na zaś!
Jako alternatywę dla sandałów poleca się czasem klapki typu crocs. Mają one wielu zwolenników, gdyż są wygodne, praktyczne, wodoodporne i praktycznie niezniszczalne. Pasek na wysokości pięty pozwala utrzymać obuwie na nodze, pełniąc funkcję sandałów. Czy rzeczywiście jednak?
Niestety, klapki dla dzieci nie mogą zastąpić codziennego letniego obuwia, gdyż nie nadają się do przedłużonego noszenia. Podczas chodzenia stopa w klapce zachowuje się nienaturalnie, palcami uderzając w przód i nienaturalnie podnosząc piętę. W długim okresie może to prowadzić do zniekształceń stopy.
Klapki typu crocsy warto dziecku sprawić, ale wyłącznie z myślą o krótkich dystansach – na przykład przemieszczania się na basen, plażę czy po ogrodzie. Nie jest to jednak obuwie, które jest w stanie zastąpić ergonomiczne sandałki dziecięce.
Tagi: obuwie, sandałki, sandały dziecięce
Dodaj komentarz