Z badań przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców wynika, że większość dzieci nie wypija dziennie dostatecznej ilości wody. W czasie letnich upałów jest to wyjątkowo niebezpieczne.
Odwodnienie to problem, który w szczególny sposób dotyka niemowlęta i małe dzieci. Nastolatki potrafią już dość dobrze zarządzać swoim bilansem wodnym, znoszą dobrze okresowy brak napojów, a przede wszystkim aktywnie reagują na uczucie pragnienia. Maluchy rzadko kiedy aktywnie domagają się picia – rolą rodziców staje się więc podawanie im odpowiedniej ilości płynów. Przebywanie w wysokich temperaturach to drugi, po problemach gastrycznych przebiegających z wymiotami i biegunką, powód odwodnienia u najmłodszych.
Woda stanowi 70–80% masy ciała dzieci do 1. roku życia. Dla porównania, dla starszych dzieci i dorosłych wskaźnik ten spada odpowiednio do 65% i 60%. Aż dwie trzecie tej ilości jest zamknięte w przestrzeni międzykomórkowej, reszta jest rozprowadzona w przestrzeni śródmiąższowej oraz plazmie. Gdyby tego było mało, powierzchnia skóry niemowlaka jest nieproporcjonalnie duża w stosunku do masy ciała, co powoduje szybszą utratę wody przez sam proces wydalania jej przez skórę. Nie bez znaczenia są również ogólnie gorsze zdolności do przystosowywania się do konkretnej temperatury.
Łagodne odwodnienie, definiowane jako utrata 3–5% wody w ciele, nie wiąże się zazwyczaj z żadnymi poważnymi konsekwencjami. Jednak już strata wody rzędu 6–10% w skali organizmu może prowadzić do wyraźnego pogorszenia samopoczucia, poirytowania, podwyższonego tętna, przyspieszonego oddechu, zapadnięcia się ciemiączka i okolic pod oczami, a także zmniejszonego oddawania moczu, które łatwo zidentyfikować na podstawie wagi pieluszek.
Przypomnijmy, że poważne odwodnienie, czyli utrata ponad 10% wody w organizmie, jest już stanem zagrażającym życiu dziecka i wymaga natychmiastowego podania elektrolitów dożylnie. Umiarkowane formy odwodnienia można zredukować, podając dziecku doustnie 50–100 ml wody na każdy kilogram ciała w przeciągu 2–4 godzin.
Co robić, gdy dziecko nie chce pić?: https://niebieskiepudelko.pl/co-robic-gdy-male-dziecko-nie-chce-pic/
Nie dla wszystkich rodziców symptomy odwodnienia są oczywiste. Bywa, że kapryśność i drażliwość przypisujemy wszystkiemu – od złego dnia po brak snu – zapominając, że w ten sposób objawia się również niedostatek wody w organizmie! Ponadto pierwszymi oznakami umiarkowanego odwodnienia są również:
Mniejsza ilość posiusianych pieluszek lub ich niezwykle lekka waga;
Ciemniejszy mocz, wyglądający na bardziej skoncentrowany;
Senność, brak ochoty do interakcji;
Brak łez przy płaczu;
Suche, spierzchnięte usta;
Brak apetytu.
Naturalnie, część z powyższych objawów może dotyczyć zupełnie innych przyczyn, i dlatego tak ważne jest wnikliwe obserwowanie dziecka i kontrolowanie różnych aspektów potencjalnego odwodnienia. W przypadkach silnego odwodnienia do powyższych symptomów dochodzą jeszcze bardziej specyficzne, których nie wolno już w żadnym przypadku lekceważyć. Należą do nich przede wszystkim:
Zapadnięte oczy;
Zapadnięte ciemiączko;
Przyspieszone bicie serca;
Brak śliny w ustach;
Wyraźnie pobladła skóra, która po uszczypnięciu nie wraca od razu do pierwotnego stanu.
W przypadku pojawienia się jednego z tych symptomów należy bezzwłocznie zawieźć dziecko na pogotowie lub skontaktować się z lekarzem.
Dzieci tracą wodę z organizmu, pocąc się. Często ułatwiamy im to sami, niepotrzebnie ubierając maluchy zbyt grubo, bądź przykrywając je kocami lub trzymając w gorących miejscach, takich jak nasłoneczniony balkon czy nagrzane auto. Podstawową formą prewencji odwodnienia jest tymczasem unikanie sytuacji przegrzania. Gdy temperatura powietrza wznosi się ponad 25 stopni Celsjusza, warto postawić na lekkie, przewiewne ubranka i gołe stópki, bez konieczności przykrywania malucha w wózku. Niewskazane jest również zakrywanie gondoli pieluszką dla ochrony przed słońcem – tworzy ona wówczas coś w rodzaju namiotu termicznego, niebezpiecznie podgrzewając powietrze wokół dziecka.
Naturalnym sprzymierzeńcem maluchów w okresie upałów może być również bezpieczna kąpiel w letniej wodzie – czy to w plastikowej wanience, czy w czystym jeziorze lub przydomowym basenie o wysokim standardzie higienicznym. Dalszym niezmiernie ważnym elementem prewencji odwodnienia jest oczywiście zwiększone przyjmowanie płynów.
W opinii większości pediatrów dzieci karmione piersią w czasie upałów nie powinny dostawać nic innego do picia niż mleko z piersi. Owszem, można próbować karmić częściej, zwłaszcza jeśli maluch jest płaczliwy i z chęcią chwyta się piersi, ale dodatkowe podawanie wody nie jest zalecane. Przede wszystkim bowiem woda wypełnia mały brzuszek, hamując apetyt na mleko i ograniczając podaż składników odżywczych. Po drugie zaś, uważa się, że stwarza ona wyzwanie dla nerek, które mogą nie poradzić sobie z filtracją, a w efekcie dochodzi do niebezpiecznego spadku poziomu sodu we krwi. W drastycznych przypadkach prowadzi ono do obrzęku mózgu oraz śmierci!
W przypadku dzieci karmionych butelką, mleko modyfikowane wzbogacone w żelazo również powinno zaspokoić wszystkie potrzeby malucha – nie ma potrzeby rozcieńczania go, ani podawania wody między karmieniami! Jeśli mimo wszystko zaobserwujemy u dziecka którekolwiek z oznak odwodnienia, można próbować podawać mleko częściej lub skonsultować się z pediatrą.
Międzynarodowe zalecenia mówią, że dzieci w wieku od 6 do 12 miesięcy potrzebują dziennie 800–1000 ml płynów, rozłożonych na 6–8 napojów dziennie o pojemności 100–120 ml. Od ukończonego szóstego miesiąca życia można, a w czasie upałów nawet należy, podawać dzieciom ostudzoną przegotowaną wodę. Na początku warto to robić w sposób rozważny i ostrożny – nie więcej niż po łyżeczce płynu naraz. Mleko, z piersi lub z butelki, nadal powinno być głównym źródłem wody w diecie. Nie poleca się jednak podawania soków, nawet jeśli maluch chętnie je pije, a mama panicznie boi się odwodnienia. Soki nie tylko przyczyniają się do próchnicy zębów, ale u wielu niemowląt powodują problemy z brzuszkiem, takie jak wzdęcia, gazy czy nawet biegunka.
Przeczytaj o metodzie BLW: https://niebieskiepudelko.pl/blw-na-czym-to-polega/
Dzieci, które skończyły już rok, mogą równie dobrze pić mleko, co wodę czy wystudzoną herbatę. W gorące dni, gdy pragnienie nie dopisuje, eksperci polecają też podawać maluchom zamrożone lizaki z wody lub bardzo rozcieńczonego soku. To dość łatwy podstęp, aby przemycić więcej płynów do diety. Ponadto nie warto lekceważyć zupek na obiad oraz soczystych owoców i warzyw, takich jak arbuz czy ogórek, jako źródła dodatkowych potrzebnych płynów. Pokarmy również bowiem dostarczają dzieciom sporych ilości wody – sam ryż i makaron zawierają jej aż 70–80%!
Bibliografia:
gov.pl, https://www.gov.pl/web/psse-szczecin/odwodnienie-organizmu–objawy-i-leczenie-latozsanepidem
Medycyna Praktyczna, https://www.mp.pl/pacjent/objawy/344290,objawy-odwodnienia-u-dzieci-i-doroslych
U Pacjenta.pl, https://upacjenta.pl/poradnik/odwodnienie-objawy-skutki-leczenie?srsltid=AfmBOoq49wZHHnCZ74VVX9hL2b7xAslmwnJDkpYx0MrT-KFJq–VMTIW
Dodaj komentarz