Wiele się mówi, że telewizja powinna nie tylko bawić, ale i uczyć. Kiedyś specjalne bloki programowe w telewizji publicznej pomagały przyswoić dzieciom wiedzę z różnych dziedzin. Przedpołudnia pełne były ciekawych eksperymentów chemicznych, a prawa fizyki czy matematyki już tak nie straszyły. Różnorodność programów pozwalała dobrać coś dla dzieci w każdym wieku. A jak to wygląda teraz? Czy telewizja wciąż pomaga rodzicom udzielać odpowiedzi na pytania o to, jak działa ten świat?
Niezapomniane programy dla dzieci
Kiedyś program TV był bogaty w ofertę różnych programów dla dzieci, które bawiły, ale zawsze też uczyły. Wśród pokolenia trzydziestolatków nie ma osoby, która nie wspominałaby z uśmiechem pierwszych lekcji matematyki udzielanych przez przybyszów z Matplanety. Literki i cyferki jakoś łatwiej było zapamiętać, gdy opowiadali o nich mieszkańcy „Ulicy Sezamkowej”. Muzyka przybliżała świat pięknych dźwięków, a „Telewizyjne Technikum Rolnicze” było wspaniałym uzupełnieniem szkolnej edukacji nie tylko dla starszego ucznia. Wspomniane wcześniej doświadczenia chemiczne były fascynujące także dla najmłodszych widzów. Aż szkoda, że telewizja zaprzestawszy produkcji programów oświatowych, zakończyła ich emisję w 1990 roku.
A choć na pierwszy rzut oka programy takie jak „Tik-Tak”, „Teleranek” czy „Ziarno” nie mieszczą się w definicji programu edukacyjnego, to jednak po głębszym zastanowieniu okazuje się, że uczyły bardzo ważnych rzeczy: wartości i przyjaźni.
Bajki, które uczą
Kiedy u dziecka budzi się ciekawość świata, często rodzic jest w kropce, ponieważ nie wie, jak odpowiedzieć na zadawane pytania, aby dziecko w pełni zrozumiało odpowiedź. Pomocne mogą się okazać różnego rodzaju bajki. I nie chodzi tylko o ukazanie dobra i zła, o wpojenie, że warto być grzecznym i uprzejmym, ale również o proste przestawienie skomplikowanych zjawisk. Kultowy jest cykl bajek „Było sobie…”, który w prosty i ciekawy dla młodego widza sposób przedstawia np. funkcjonowanie ludzkiego organizmu. Nie można zapomnieć również o zielonym stworze żywiącym się zegarkami. W Polsce Muzzy uczył języka angielskiego, ale wyprodukowano także inne wersje językowe.
Współczesna programy edukacyjne
Obecnie telewizja nastawiona jest głównie na rozrywkę. Choć w ramówce znajdują się też nieliczne programy edukacyjne, są one kierowane głównie do nieco starszych telewidzów. Jednakże są wyjątki. W 2009 roku wyprodukowano „Miniabecadło”, które pomagało najmłodszym w przyswojeniu alfabetu. Z kolei „Chcę Umieć” to program, w którym przedszkolaki zachęcane są do przyswojenia nowych czynności takich jak czesanie, gra w piłkę, jazda na rolkach itp. Pojawiają się także programy kulinarne dla najmłodszych pokazujące, jak łatwo i bezpiecznie może dziecko przygotować posiłek dla rodziny.
Powstał również cały kanał telewizyjny, zawierający programy edukacyjne dla całej rodziny, także dla najmłodszych jej członków. Jednakże jest to tylko kropla w morzu, a i młody widz jest coraz bardziej wymagający. Pokolenie dorastające na grach komputerowych potrzebuje spektakularnych efektów, które przykują wzrok. To, co dla rodziców było fascynujące i odkrywcze, dzieciom wydaje się zwyczajnie nudne.
Tagi: bajki, blok edukacyjny, blok reklamowy, Było sobie..., Chcę Umieć, ciekawość, dziedziny, edukacja, lekcje, matematyka, Matplaneta, Miniabecadło, Muzzy, nauka, program, program TV, programy edukacyjne, programy oświatowe, przybysz, przyjaźń, świat, Teleranek, telewizja, Telewizyjne Technikum Rolnicze, Tik-Tak, uczyć, ulica sezamkowa, wartości, wiedza, zabawa, Ziarno, zielony stwór
Dodaj komentarz