Czynne palenie oraz przebywanie w towarzystwie osób palących to poważne ryzyko, którego spora część ciężarnych wydaje się wciąż nie rozumieć. Naukowcy biją więc na alarm.
Zacznijmy od tego, że palenie jest jednym z największych wrogów płodności. Prawda ta dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, więc istotne jest, aby oboje partnerów rzuciło nałóg przed rozpoczęciem starań o dziecko – najlepiej z minimum sześciomiesięcznym wyprzedzeniem. U przyszłego taty papierosy mogą bowiem obniżać jakość spermy, ale także powodują zaburzenia erekcji. Przyszła mama ma natomiast znacznie niższe szanse na zapłodnienie i przyjęcie się ciąży, jeśli przebywa często w oparach dymu papierosowego. A jeśli już dojdzie do poczęcia, negatywną konsekwencją może być nieprawidłowe zagnieżdżenie się embrionu, czyli ciąża pozamaciczna.
Zdaniem naukowców palenie wpływa negatywnie na wszystkie etapy procesu reprodukcji, od zapłodnienia po długoterminową przyszłość pociechy. Jego negatywne skutki widoczne są często w samym przebiegu ciąży. Kobiety palące przede wszystkim podlegają znacznie wyższemu ryzyko poronienia.
Ponadto papierosy nawet dwukrotnie zwiększają prawdopodobieństwo rozwoju łożyska przodującego, czyli niepomyślnego umiejscowienia łożyska, które nie tylko zagraża samej ciąży, ale może oznaczać konieczność przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Palaczki znacznie częściej doznają również oderwania łożyska, które przebiega z gwałtownym krwotokiem. Komplikacją może być przedwczesny poród lub martwe urodzenie.
Poród przed terminem jest ogólnie jedną z najczęstszych konsekwencji palenia papierosów w ciąży. Bardzo często jest on bezpośrednio związany z niską wagą urodzeniową, która w cywilizowanym świecie stanowi najczęstszą przyczynę śmierci noworodków. Wreszcie, choć mechanizm ten nie jest jeszcze do końca zrozumiany, palenie zwiększa też ryzyko wystąpienia preeklampsji, czyli stanu przedrzucawkowego, diagnozowanego na podstawie wysokiego ciśnienia krwi. Ten poważny problem zdrowotny jest zagrożeniem dla życia matki oraz dziecka.
Koktajl toksycznych związków (m.in. nikotyna, tlenek węgla) zawartych w dymie papierosowym to najgorsze, co może spotkać rozwijające się w łonie matki dziecko. Niestety, po inhalacji do płuc owe szkodliwe substancje dostają się wraz z krwioobiegiem mamy do płodu i poważny sposób zakłócają prawidłowy rozwój. Badania naukowe wiążą palenie papierosów w czasie ciąży ze zwiększonym ryzykiem rozwoju zajęczej wargi czy rozszczepu podniebienia – oba utrudniają karmienie i często wymagają operacji chirurgicznej. Zagrożony jest także wzrok oraz słuch pociechy.
Palenie w czasie ciąży spowalnia też ogólny rozwój dziecka. Nawet jeśli urodzi się ono w terminie, może być wyraźnie mniejsze niż inne noworodki, co stwarza mnóstwo potencjalnych problemów, począwszy od problemów z utrzymaniem temperatury, a skończywszy na utrudnionej laktacji. W szczególności palenie negatywnie wpływa na rozwój płuc i mózgu, czego skutki mogą być widoczne nawet w wieku szkolnym! Oprócz utrudnionego oddychania po porodzie maluszek może wykazywać opóźnienia w rozwoju mowy czy koordynacji ruchowej. Powikłaniem palenia bywa również dziecięce porażenie mózgowe! Wreszcie, dzieci matek, które paliły w czasie ciąży lub tuż po niej podlegają nawet trzykrotnie wyższemu ryzyku zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). Ryzyko to jest wyższe również, jeśli pali tata dziecka.
Co więcej, badania dowodzą, że dzieci palaczek częściej rozwijają astmę, podlegają wyższemu ryzyku nadwagi i otyłości w młodym wieku, zaś w dorosłości częściej cierpią na cukrzycę typu 2 oraz wysokie ciśnienie krwi. Podejrzewa się również, że papierosy rodziców mogą przekładać się na ADHD u dzieci w wieku szkolnym.
Wbrew pozorom również przebywanie w dymie papierosowym bez zaciągania się stwarza zagrożenie dla powodzenia ciąży i rozwoju płodu. I w tym przypadku zasadniczo rośnie ryzyko przedwczesnego porodu oraz niskiej wagi urodzeniowej. Co gorsza, „z drugiego końca” papierosa wydobywają się dodatkowo duże ilości sadzy, która nie powinna być wdychana przez żadnego człowieka.
Dzieci matek przebywających w dymie papierosowym zdaniem naukowców częściej zapadają na alergie, astmę, a także bieżące infekcje uszu oraz płuc. Nie ma przy tym żadnej bezpiecznej ilości czy częstotliwości biernego palenia.
Bibliografia:
https://www.cdc.gov/tobacco/data_statistics/sgr/2004/highlights/reproductive/index.htm
https://www.betterhealth.vic.gov.au/health/healthyliving/pregnancy-and-smoking
https://www.webmd.com/baby/smoking-during-pregnancy
Tagi: palenie w ciąży
Dodaj komentarz